"Jan Paweł II - charyzmatyczny władca"

Postać papieża łączyła charyzmę z wolą panowania, która zdawała się nie pasować do tego świata - czytamy.

Zmarły papież był człowiekiem "przywiązanym do dogmatu, nie pozwalającym na naruszanie praw biskupa Rzymu. Raczej umocnił niż osłabił cechy Kościoła jako "męskiego związku" - ocenił komentator "FAZ". Opierał się nie na przedstawicielskich gremiach i konsultacjach, lecz na wąskim kręgu zaufanych osób w Rzymie i w Kościele światowym - dodaje.

Jego zdaniem, ten tradycjonalizm pontyfikatu miał negatywne skutki dla kobiet, które papież definitywnie wykluczył z kościelnych urzędów, a także Kościoły lokalne, biskupi i teologowie w wielu częściach świata.

W działalności międzynarodowej Jan Paweł II kierował się racjonalnymi przesłankami, stawiając na dyplomację i dialog wszędzie tam, gdzie chodziło o zapobieżenie wojnie i przemocy - czytamy.

Papież budował mosty prowadzące do innych religii i wyznań i do młodzieży, "Obecność papieża w rzymskiej synagodze i w meczecie w Damaszku była czymś więcej niż tylko naruszeniem tabu. Wyznanie win Kościoła, wspólne modlitwy z przedstawicielami innych religii - w takich przypadkach nawet kardynałowie nie zawsze mogli nadążyć za papieżem" - uważa "FAZ".

"Celem papieża było przezwyciężenie wszystkich granic, które oddzielają ludzi od siebie, a tym samym oddzielają ich od Boga. Jak żaden z jego poprzedników potrafił słowami, gestami i znakami stworzyć niepowtarzalne poczucie wspólnoty - z nim, z ludzkością i z tym, co nazywał Bogiem. Właśnie to decydowało o jego charyzmacie" - stwierdził w konkluzji komentarza "FAZ".

Jacek Lepiarz