Jakubowska i Czarzasty przeciw felietoniście
Aleksandra Jakubowska i Włodzimierz Czarzasty wytoczyli proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych Januszowi Majcherkowi - felietoniście "Rzeczpospolitej". Rozprawa rozpoczęła się przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
Powodowie domagają się opublikowania przeprosin i wpłacenia po 20 tys. zł na cele społeczne. Ich zdaniem, do naruszenia ich dóbr osobistych doszło w artykule Janusza Majcherka "Prawie wszystko jasne", opublikowanym 5 maja 2003 roku na łamach "Rzeczpospolitej".
W szczególności chodzi im o stwierdzenia, jakoby Włodzimierz Czarzasty i Aleksandra Jakubowska działali w zmowie i w porozumieniu z Robertem Kwiatkowskim w celu wprowadzenia kontrowersyjnych zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, umożliwiających złożenie przez Lwa Rywina korupcyjnej propozycji Adamowi Michnikowi.
Krakowski sąd połączył oba pozwy. Czarzasty i Jakubowska domagają się od dziennikarza "Rzeczpospolitej" publicznych przeprosin. Chcą też, żeby Janusz Majcherek wpłacił pieniądze na cele społeczne.
Pełnomocnik Majcherka chciał przesłuchania przewodniczącego sejmowej komisji śledczej Tomasza Nałęcza i redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika, m.in. na okoliczność, czy tezy i przypuszczenia sformułowane przez Majcherka były zasadne i mogły być rozpowszechniane w felietonie.
Sad uznał, że ani Michnik, ani Nałęcz, nie mogą być świadkami w tej sprawie. Na tak sformułowane pytania mogliby odpowiadać tylko biegli, którzy są uprawnieni do wyrażania przed sądem swoich opinii. Świadkowie natomiast mogą wypowiadać się tylko co do faktów.
Powodowie nie stawili się w sądzie. Reprezentowali ich pełnomocnicy.