Jakubiak: to szkodzi śledztwu ws. katastrofy smoleńskiej
Elżbieta Jakubiak z PJN żałuje, że wyjaśnieniem sprawy katastrofy smoleńskiej nie zajmowała się sejmowa komisja śledcza. W jej ocenie śledztwu szkodzi to, że dramat 10 kwietnia 2010 roku stał się platformą do sporu politycznego dwóch największych partii.
29.06.2011 | aktual.: 29.06.2011 09:08
Elżbieta Jakubiak uważa, że w sprawie katastrofy smoleńskiej powinna powstać specjalna komisja, która zajmowałaby się ustaleniem faktów. Według niej, to sejm powinien być dysponentem wiedzy, która w sposób obiektywny dokonała by wyjaśnienia przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
Zdaniem Jakubiak, źle się stało, że w parlamencie sprawą zajmuje się jedynie zespół PiS pod kierownictwem Antoniego Macierewicza, który nie składa się z przedstawicieli wszystkich reprezentowanych ugrupowań. Polityk PJN dodała, że to do marszałka sejmu należało przejęcie działań tego zespołu i stworzenie na jego miejsce oficjalnego organu.
Oceniając działania zespołu PiS Jakubiak powiedziała, że spełnił on pewną rolę. W jej opinii Antoni Macierewicz stworzył kronikę katastrofy, co trzeba uznać za pewien sukces.
Elżbieta Jakubiak podkreśliła jednocześnie, że spór w sprawie 10 kwietnia 2010 roku stał się czysto polityczną przepychanką dwóch partii. Dodała, że taki stan rzeczy jest szkodliwy zarówno dla śledztwa, jak i organów państwa. Powiedziała również, że wszystko wskazuje na to, iż katastrofa smoleńska ujawniła słabości państwa i jego przedstawicieli. Świadczy o tym chociażby to, że państwo nie wyciągnęło żadnych wniosków z tamtej katastrofy. Ilustracją tego faktu jest - zdaniem posłanki - chociażby to, że nadal nie zakupiono nowych samolotów rządowych, a najwyższym przedstawicielom państwa wciąż służy drugi z samolotów Tu-154..