Jakubiak: Sekuła jest marionetką, to facet na kiju
W programie Radia Zet "7. dzień tygodnia" zaproszeni goście dyskutowali na temat odwołania przewodniczącego komisji śledczej hazardowej, Mirosława Sekuły. Na wtorkowym posiedzeniu komisji hazardowej głosowany będzie wniosek o odwołanie Mirosława Sekuły z funkcji przewodniczącego. Wniosek zgłosili przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
Elżbieta Jakubiak z PiS stwierdziła, że Sekuła jest marionetką w rękach kogoś kto naprawdę zarządza komisją. - Facet kończy i zaczyna posiedzenie komisji jak dzwoni telefon, jest niekompetentny, jest sterowany przez kogoś. On jest fatalny, stronniczy i nieprzygotowany do tej pracy. To facet na kiju. Sekuła to pacyna! - stwierdziła Jakubiak.
Stanisław Żelichowski z PSL natomiast stwierdził, że Sekuła jest coraz lepszy. Z kolei Grzegorz Dolniak z PO ocenił pracę Sekuły pozytywnie, mówiąc, że ma autonomię odnośnie prowadzenia komisji.
Jerzy Szmajdziński z SLD przyłączył się do krytyki Elżbiety Jakubiak, mówiąc, że Sekuła prowadzi komisję w sposób katastrofalny. - Robi wszystko żeby nic nie wyjaśnić. Każdy dzień, w którym jest wniosek o odwołanie Sekuły, to słuszny dzień. Arłukowicz powinien zagłosować za odwołaniem Sekuły - dodał Szmajdziński.
Takiego działania opozycji nie rozumie wiceszef klubu Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Dolniak. Jak mówi, wniosek "ma na celu wywołanie zmieszania", nie ma bowiem szans na jego uchwalenie. Dolniak dodał, że opozycja z jednej strony chce przedłużenia czasu pracy komisji śledczej, a z drugiej utrudnia jej prace swoimi wnioskami. Świadczy to, jego zdaniem, że opozycja nie ma pomysłu na wyjawienie prawdy o aferze hazardowej.
Za odwołaniem Mirosława Sekuły zagłosuje najprawdopodobniej tylko dwoje członków komisji z Prawa i Sprawiedliwości: Zbigniew Wassermann i Beata Kempa.