Jaka Rada na Irak?
Stany Zjednoczone chciałyby, aby Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła do połowy marca amerykańsko-brytyjską rezolucję na temat Iraku. Rezolucja otwierałaby drogę do wojny. Potrzebne jest jednak do tego poparcie co najmniej dziewięciu z 15 członków Rady. Nie może też być żadnego weta.
Prawem weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ rozporządza pięciu jej stałych członków: Chiny, Francja, Rosja, Stany Zjednoczone i W. Brytania. Podsumowanie obecnych stanowisk w Radzie.
Za rezolucją (cztery kraje)
USA, W. BRYTANIA, HISZPANIA - Te trzy kraje zgłosiły w poniedziałek projekt rezolucji głoszący, że Irak zaprzepaścił "ostatnią szansę", by się pokojowo rozbroić i uniknąć wojny.
BUŁGARIA - Uchodzi za jednego z najgorętszych zwolenników stanowiska amerykańskiego w kwestii Iraku w Radzie Bezpieczeństwa. Udostępniła Amerykanom i ich sojusznikom swą przestrzeń powietrzną na wypadek wojny z Saddamem Husajnem.
Przeciw rezolucji (sześć krajów)
CHINY i ROSJA - Chiny uważają, że żadna nowa rezolucja ONZ w sprawie Iraku nie jest potrzebna i że wszystkie wysiłki należy skupić na zmuszeniu Bagdadu, by się rozbroił bez wojny. Rosja i Chiny poparły propozycję francuską, aby dać Bagdadowi i inspektorom ONZ jeszcze 120 dni na rozbrojenie. Moskwa powiedziała też, że nie widzi potrzeby użycia siły przeciwko Irakowi i chce, aby inspektorzy ONZ nadal poszukiwali zakazanej broni.
FRANCJA i NIEMCY - Występują stanowczo przeciwko "przejściu od logiki pokoju do logiki wojny". Francja, poparta przez Niemcy i Rosję, zgłosiła w Radzie Bezpieczeństwa konkurencyjną wobec planu amerykańsko-brytyjskiego propozycję przedłużenia inspekcji do końca czerwca.
SYRIA - Zapowiedziała, że będzie głosować przeciwko nowej rezolucji amerykańsko-brytyjskiej.
MEKSYK - Zawiódł oczekiwania Waszyngtonu, odmawiając poparcia zbrojnej operacji. Prezydent Vicente Fox chłodno potraktował premiera Hiszpanii Jose Marię Aznara podczas jego oficjalnej wizyty w Meksyku w zeszłym tygodniu.
Niejasne stanowisko (pięć krajów)
ANGOLA - Jak się zdaje, uchyla się od poparcia ataku na Irak, bo powiedziała, że najpierw chce usłyszeć od Waszyngtonu wyjaśnienie, dlaczego potrzebna jest nowa rezolucja.
KAMERUN - Nadal niezdecydowany w kwestii nowej rezolucji. Oświadczył, że zanim skomentuje projekt amerykańsko-brytyjski, musi go przestudiować.
CHILE - Chociaż publicznie przychylało się do stanowiska Francji, przeciwnej nowej rezolucji, analitycy oczekują, że ostatecznie poprze USA.
GWINEA - Oświadczyła, że sprzeciwia się użyciu siły przeciwko Irakowi bez zgody Rady Bezpieczeństwa i że inspektorom ONZ należy dać więcej czasu na kontynuowanie pracy.
PAKISTAN - Niezdecydowany. Ogłosił, że zanim ustosunkuje się do rezolucji amerykańsko-brytyjskiej, musi ją dokładniej zbadać. (mdz)