Jak żyje żydowski duchowny-gej w Polsce?
Porzucił ortodoksyjne praktyki, opuścił żonę, z którą miał piątkę dzieci, związał się z mężczyzną i przyleciał z nim do Polski, aby „rozbudzić żydowską społeczność w Polsce”. Aaron Katz jest pierwszym homoseksualnym rabinem w Polsce, który opiekuje się żydowską grupą - podaje AP.
Katz urodził się 53 lata temu w Argentynie jako dziecko polskich Żydów, którzy opuścili Warszawę przed holokaustem. Jeszcze w latach osiemdziesiątych jako ortodoksyjny rabin z długa brodą mieszkał w Szwecji z żoną i dziećmi. Potem przeprowadził się do Berlina, a następnie do Los Angeles.
W Kalifornii dwa lata temu, opuścił rodzinę i wstąpił w legalny związek partnerski z hollywoodzkim producentem telewizyjnym, Kevinem Gleasonem. Producent odpowiadał między innymi za takie reality-shows jak “The Bachelor” (w Polsce „Kawaler do wzięcia”) czy „Nanny 911” (amerykański odpowienik „Superniani”).
W marcu Katz i Gleason przeprowadzili się do Warszawy, gdzie rabin przejął przewodnictwo nad grupą 250 Żydów zarejestrowanych 10 lat temu jako Żydzi reformowani – Beit Warszawa. Reformowani wyznawcy należą to tzw. Żydów postępowych. Odrzucają niektóre ortodoksyjne zwyczaje, jak na przykład odseparowywanie kobiet i mężczyzn podczas nabożeństwa szabatowego. Wyświęcają też gejów na rabinów.
- Nie sądzę, że uda nam się żyć, jak żyli Żydzi przed wojną, ale mam nadzieję, że będziemy prowadzić normalne żydowskie życie w Polsce – mówi rabin Katz. Wyznaje też, że jego zadanie to „rozbudzić żydowską społeczność w Polsce”.
Jednak niektórzy członkowie Beit Warszawa czują się niepewnie. Boją się, że gdy ludzie dowiedzą się, że ich stowarzyszenie prowadzi duchowny gej, wzrosną antysemickie emocje.
- Osobiście jestem za prawami dla gejów, ale wiem, że niektórzy się tu skarżą, że rabin-gej osłabi naszą społeczność – mówi Łukasz należący do warszawskiej grupy. – Powtarzają, że Polska nie jest na to jeszcze gotowa, bo społeczeństwo na zewnątrz jest bardzo konserwatywne – tłumaczy.
Rabin Aaron i jego partner Kevin są bardzo gościnni. Chętnie zapraszają do swoje mieszkania innych członków społeczności, gotują dla nich obiady i częstują winem. Kevin, do niedawna jeszcze katolik, zajmuje się teraz sprawami administracyjnymi i finansowymi w Beit Warszawa. Aaron, poza tradycyjnymi obowiązkami rabina, kontynuuje żydowską tradycję swatania młodych. Dzięki jego współpracy niektóre pary wzięły już ślub.
Obaj geje zdają sobie sprawę, że ich związek może być trudny do pojęcia w Warszawie. – Przedstawiam Kevina jako mojego partnera, a ludzie mówią: „Aha, też rabin?”. Wtedy tłumaczę, że żyjemy w związku – opowiada Katz.
W Polsce mieszka około 5 tys. zarejestrowanych Żydów, a tysiące innych Polaków ma żydowskie korzenie.