Jak ukarać kierowcę, który w uno wiezie konia?
Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie myślał, że to żart, gdy dostał zgłoszenie o koniu jadącym w fiacie uno. Patrol wysłany do miejscowości Kolonia Mazurska potwierdził, że tak faktycznie było - podaje "Gazeta Współczesna".
27.01.2009 | aktual.: 27.01.2009 21:53
Okazało się, że na pętli autobusowej przy wyjeździe na Szczytno stał fiat uno. Miał awarię tłumika. Tylna kanapa, zamiast w aucie, leżała na dachu, a na jej miejscu siedział koń. Piękny, 120-kilogramowy źrebak.
- Kierowca, 58-letni Hieronim K. i jego dwaj znajomi kupili konia pod Warszawą i w fiacie uno postanowili przywieźć go do domu w gminie Świątki - mówi Anna Siwek, rzeczniczka warmińsko-mazurskich policjantów.
Za korzystanie z auta w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem kierowca dostał 200-złotowy mandat.