Jak radzi sobie z zimą PKP?
Mimo trudnej sytuacji pogodowej sytuacja na trasach kolejowych jest dość dobra. Tylko niektóre pociągi mają opóźnienia rzędu kilkunastu minut. Zablokowane jest jednak połączenie Kraków-Kielce, gdzie drzewo przerwało trakcję.
- Ogólnie sytuacja na trasach kolejowych w całym kraju nie jest zła. W niektórych miejscach pociągi muszą zwalniać ze względu na trudne warunki. Maksymalne późnienia nie powinny przekraczać 40 minut - powiedział rzecznik spółki PKP S.A. Michał Wrzosek.
Zablokowana jest jednak trasa kolejowa z Krakowa do Kielc. Doszło do zwarcia w trakcji energetycznej. Z kolei w Kozłowie (woj. małopolskie) powalone drzewo spadło na tory.
- Jest to poważna awaria. Ekipy remontowe pracują w ciężkich warunkach pogodowych. Naprawę utrudnia wiatr i zadymka. Nie wiadomo, jak długo potrwa usuwanie problemu - powiedział rzecznik prasowy PKP PLK Krzysztof Łańcucki.
- Pociągi kursują trasami okrężnymi, a opóźnienia mogą sięgać godziny - dodał Wrzosek.
Tuż przed godz. 11. doszło też do zwarcia na trasie kolejowej z Katowic do Warszawy między Będzinem i Dąbrową Górniczą. Kolejarze udali się na miejsce awarii. Ruch pociągów został wstrzymany.
Zarówno z tej trasy, jak i z trasy przez Kozłów, pociągi z południa wjeżdżają na Centralną Magistralę Kolejową.
Spóźniony był też pociąg pospieszny z Krakowa do Pragi, który w nocy musiał się zatrzymać z powodu oblodzenia torów i przewrócenia sieci trakcyjnej. Przyjechał do Pragi prawie trzy godziny później.
Najtrudniej jest w centralnej Polsce, na obszarze między Łodzią, Kutnem, Częstochową, Skarżyskiem-Kamienną i Dęblinem. W związku z przesuwaniem się frontu atmosferycznego na północny-wschód, w najbliższych godzinach PKP spodziewa się utrudnień na trasie z Warszawy do Białegostoku.