Jak długo można chodzić z kleszczem w kolanie?

- Dokładnie 5 godzin szukałam pomocy lekarskiej - mówi Edyta Szewczyk, którą kleszcz ugryzł na działce. Kobieta od godziny 13.00 była odsyłana od przychodni do przychodni , od szpitala do szpitala. Dopiero tuż po godz. 18 uzyskała pomoc.

Początkowo pani Edyta próbowała sama wyjąć kleszcza. Niestety, usunęła tylko odwłok, a pod skórą została głowa pajęczaka, przenoszącego groźne dla człowieka choroby. Kobieta postanowiła poszukać pomocy lekarskiej, jednak lekarze odsyłali ją od jednego do drugiego. Dopiero, gdy dotarła na pogotowie, usunięto kleszcza z kolana kobiety.

Jak to możliwe, żeby kolejni lekarze nie mogli wykonać prostego zabiegu? Większość z tych, których odwiedziła Edyta Szewczyk tłumaczy się, że w placówkach, w których pracują nie ma chirurgii lub że ugryzienie nie stanowiło zagrożenia dla życia.

- Kleszcza powinien umieć usunąć nie tylko lekarz specjalista, ale lekarz pierwszego kontaktu, a nawet średni personel medyczny, czyli pielęgniarka lub ratownik - mówi Danuta Szymczykiewicz, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Najwięcej takich pacjentów trafia jednak na pogotowie. Wszyscy mogą liczyć na pomoc, bo z kleszczami nie ma żartów. Mogą przenosić boreliozę i zapalenie opon mózgowych.