Jadowity wąż w pogotowiu ratunkowym
Panikę wśród pacjentów i personelu pogotowia
ratunkowego w Livorno, w środkowych Włoszech, wywołał groźny wąż,
który nagle wpełzł do izby przyjęć. Gad był mały, ale - jak się
okazało - bardzo jadowity.
Nikomu jednak nic się nie stało, a osoby mdlejące ze strachu natychmiast otrzymały fachową pomoc od lekarzy. Węża szybko schwytano.
Okazało się, że do pracy przyniósł go w koszyku niefrasobliwy pielęgniarz, wielbiciel gadów, który nie chciał się z nim rozstawać. Za karę został zawieszony w pełnieniu obowiązków.