Jacht Putina zmierza "do piekła". Atak hakerów
Hakerzy powiązani z grupą Anonymous zmienili dane dotyczące luksusowego jachtu Putina. Po tym, jak włamali się do automatycznego systemu identyfikacji statków (AIS) można w nim było przeczytać, że jacht znajduje się w pobliżu Wyspy Węży i zmierza do "piekła".
28.02.2022 12:16
Odnogi międzynarodowej grupy zajmują się sabotowaniem reżimu Putina w mniej dotkliwy, ale równie efektowny sposób. Grupa Anonleaks zmieniła dane dotyczące luksusowej, wartej ok. 97 mln dolarów jednostki "Graceful".
Hakerzy włamali się do automatycznego systemu identyfikacji statków (AIS) i ustawili miejsce lokalizacji na wybrzeże Wyspy Węży. Wyspa stała się symbolem odwagi i poświęcenia ukraińskich żołnierzy po tym, jak trzynastu ukraińskich pograniczników odmówiło oddania wyspy w ręce Rosjan i zginęło w obronie ukraińskiego terenu.
Hakerzy zmienili też docelowe miejsce podróży jachtu na "piekło". Zastąpili jego oryginalny znak wywoławczy popularnym ostatnimi czasy wśród internautów hasztagiem obrażającym rosyjskiego przywódcę "FCKPTN".
Powiedzieli, że chcą objąć jacht pakietami sankcyjnymi, a także "wywoływać na niektórych twarzach lekki uśmiech na krótki czas w tych mrocznych czasach" - wyjaśnił na Twitterze szkocki dziennikarz śledczy pracujący dla Bloomberga Ryan Gallagher który rozmawiał z odpowiedzialnymi za cyberatak hakerami.
Nabiera tempa cyberwojna, którą Anonymous wypowiedzieli Rosji. W niedzielę w nocy hakerzy poinformowali na Twitterze, że udało im się zablokować rosyjskie i białoruskie rządowe strony internetowe. Zagrozili też bezpośrednimi atakami na Władimira Putina, jeśli ten w najbliższym czasie nie zrezygnuje ze stanowiska.