Jacek Sasin: Lech Kaczyński wszedł w drogę Putinowi
- Lech Kaczyński bardzo mocno wszedł w drogę Putinowi. To spowodowało wojnę. A jeśli jest wojna, są też ofiary - powiedział w rozmowie z "Uważam Rze" poseł PiS Jacek Sasin. - Dopóki nie odzyskamy wraku, nie będziemy w stanie powiedzieć, co się tak naprawdę wydarzyło - mówi.
25.03.2013 | aktual.: 25.03.2013 07:33
- Przypominam ujawnioną rozmowę Putina z prezydentem Bułgarii, w której omawiano sprawę gazociągu północnego, któremu prezydent Kaczyński się sprzeciwiał. Putin użył użył wtedy słów, że jeśli chodzi o gazociąg północny, to Rosja ma z Polską prawdziwą wojnę. A jeśli mamy wojnę, to dąży się do wyeliminowania przeciwnika... - powiedział poseł PiS.
- Bezpośrednio po katastrofie wierzyłem, że ta sprawa zostanie przez polski rząd rzetelnie wyjaśniona. Co do Rosjan wątpliwości nie miałem. Natomiast raport, który przygotowała komisja Millera, okazał się farsą. Do dziś poznaliśmy tyle nowych faktów, że z czystym sumieniem możemy ten raport odrzucić. W całości jest on nieprawdziwy - tłumaczył Jacek Sasin.
- Uważnie słucham i śledzę wszystko to, co mówią eksperci zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza, profesor Binienda i inni. Oni bardzo odpowiedzialnie się w tej sprawie wypowiadają. Wskazują na pewne okoliczności świadczące, że doszło do wybuchu, że samolot rozpadł się w powietrzu, że przyczyną katastrofy nie było w żadnym wypadku zderzenie z brzozą, tylko właśnie eksplozja - mówił Jacek Sasin.