Jacek Kurski: zostaliśmy potwornie zaatakowani
- Zostaliśmy potwornie zaatakowani! Z naszego kandydata zrobili kanalię i członka PZPR-u" - mówi o kampanii wyborczej na Podkarpaciu Jacek Kurski w Kontrwywiadzie RMF FM i zapowiada, że jeszcze dziś Solidarna Polska złoży w tej sprawie doniesienie do prokuratury.
16.09.2013 | aktual.: 16.09.2013 09:52
- To kryminalne fałszerstwo w kampanii wyborczej i przykre jest to, że akcję tę należy wiązać z ludźmi, którzy w sejmie założyli parlamentarny zespół ds. demokracji. To musi się spotkać z reakcją świata polityki. Jeśli nie, kolejne kampanie będą fałszowane, będą pojawiać się doniesienia, że kandydaci to pedofile. Każdego będzie można szkalować. Jeżeli chcemy mieć normalny kraj, musimy zaprotestować - dodaje.
- Duda jest arbitrem na scenie politycznej. Trzyma równy dystans do PiS i SP. On nie chce być parasolowym prezesa PiS. Stąd jego problemy w relacjach z Jarosławem Kaczyńskim - twierdzi gość RMF FM. - Związki zawodowe kanalizują bunt społeczny. Dają prawicy szanse do wykorzystania tego w formie politycznej, dają szansę na wygraną - dodaje.
Demonstracje nic nie zmieniły? - Demokracja nie może obalić Tuska i powiesić go obok jego pomnika - tłumaczy Kurski RMF FM.
Źródło: RMF FM