"Jacek Kuroń żył, by służyć innym"
Człowiek, w którym nie było nienawiści, człowiek, który żył, by służyć innym - tak zapamięta Jacka Kuronia prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jacek Kuroń zmarł w Warszawie po długiej chorobie.
Prezydent podkreślał, że Jacek Kuroń, nawet gdy walczył, był zawsze otwarty na dialog. Aleksander Kwaśniewski dodał, że ta pomoc zwykłym ludziom była dla Jacka Kuronia czymś naturalnym i robił to z potrzeby serca.
Z niego emanowała serdeczność i gotowość do pomocy drugiemu człowiekowi - powiedział Aleksander Kwaśniewski. Zaznaczył, że Jacek Kuroń zawsze gotowy był do pomocy niezależnie czy chodziło o sprawy państwa, czy indywidualnych ludzi.
Jacek Kuroń był jedną z najbardziej znanych postaci opozycji antykomunistycznej, z którą był związany od połowy lat 60. Współtworzył Komitet Obrony Robotników, wielokrotnie był więziony i internowany, uczestniczył w obradach "Okrągłego Stołu". W więzieniu spędził łącznie blisko 10 lat.