Jacek Kaczmarski - człowiek przewrażliwy
Pracowity, wrażliwy, obdarzony talentem -
tak nieżyjącego już barda "Solidarności" Jacka Kaczmarskiego
wspominają jego przyjaciele. W czwartek mija 50. rocznica urodzin
artysty.
22.03.2007 | aktual.: 22.03.2007 16:40
To dla mnie najważniejsza znajomość w życiu - mówi o nim Tomasz Kopeć, który jako pierwszy legalnie wydawał utwory Kaczmarskiego.
Poznałem tak naprawdę poetę, przewrażliwego człowieka, który nijak miał się do wizerunku, jaki mu media i wiele osób związanych z polityką chciało przypisać - rolę barda, głosu narodu, osoby, która przewodzi emocjonalnie i duchowo kilku wręcz pokoleniom. Ciężko to znosił i nie do końca chciał się z tym zgadzać (...)- powiedział Kopeć, współzałożyciel firmy Pomaton.
Według niego, Kaczmarski był "niesamowicie płodnym artystą". Zdarzało mi się wstawać rano, kiedy nocowałem u niego w Monachium, i słuchać napisanej w ciągu godziny piosenki - wspomina. Miał ogromny dar operowania słowem. W większości utworów trudno jest znaleźć jakiś zbędny wyraz - mówi.
Przemysław Gintrowski, bard, muzyk, kompozytor, przyjaciel Kaczmarskiego, powiedział, że bardzo dużo mu zawdzięcza. Jestem leniem, a on był moim przeciwieństwem. Jak coś napisał, to chciał, by to już następnego dnia było wykonane na scenie. Dlatego z tamtego okresu pamiętam, jak bardzo dopingował mnie do pracy - zaznaczył artysta.
Wspomina, że dla Kaczmarskiego najważniejsze było śpiewanie. Było całym życiem. Gdyby nie ten fakt, być może dzisiaj byłby jeszcze z nami - powiedział.
Kiedy dowiedział się o swojej chorobie, były wskazania - zresztą jedyne rozsądne w takiej sytuacji - by wykonać operację. Zapytał od razu, czy będzie mógł śpiewać. Kiedy dowiedział się, że toczy walkę nie o głos, ale o coś dużo ważniejszego - więcej się u tego lekarza nie pojawił - powiedział Gintrowski.
Jacek Kaczmarski urodził się 22 marca 1957 roku. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Karierę zaczynał w połowie lat 70. Był laureatem Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie oraz Piosenki Prawdziwej w Gdańsku. Występował ze Stanisławem Klawe w "Piosenkariacie" i Przemysławem Gintrowskim w Teatrze Na Rozdrożu. Pod koniec lat 70. występował w całym kraju z koncertami organizowanymi przez ówczesną opozycję polityczną.
W 1979 roku przygotował z Przemysławem Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim program poetycki pt. "Mury". W rok później na festiwalu w Opolu zdobył nagrodę dziennikarzy. W 1981 roku otrzymał w Opolu drugą nagrodę w konkursie kabaretowym.
Od 1981 roku przebywał na emigracji, pracował między innymi w Radiu Wolna Europa, koncertował w Europie i Ameryce. Po upadku PRL wrócił do kraju, skąd wyjechał w 1995 roku na kilka lat do Australii.
W latach 80., uważany za barda "Solidarności", śpiewał autorskie piosenki, w których odwoływał się do tradycyjnych wartości i symboli narodowych oraz krytykował ówczesne władze. Sam mówił o sobie, że jest "krnąbrnym sługą sentymentalnej panny 'S'".
Jacek Kaczmarski fascynował się twórczością Włodzimierza Wysockiego i Bułata Okudżawy. Popularność przyniosła mu pieśń "Mury". Inne jego znane utwory to między innymi: "Obława", "Nasza klasa", "Głupi Jasio", "Zbroja", "Dzieci Hioba". Śpiewał je zarówno w ciasnych mieszkaniach przyjaciół, jak i w wielkich salach koncertowych.
Twórczość Kaczmarskiego znalazła się na wielu płytach. Są wśród nich: "Mury", "Raj", "Muzeum", "Pochwała łotrostwa", "Wojna Postu z Karnawałem". Wczesne programy poetycko-muzyczne powstały w wyniku współpracy z Przemysławem Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim. Z tym ostatnim Kaczmarski nagrał także album "Sarmatia". Ostatnio została wydana płyta "Mimochodem". Większość tekstów poetyckich artysty znalazła się w licznych śpiewnikach i zbiorach z tekstami.
Jacek Kaczmarski pisał także książki, często zwierające obszerny wątek autobiograficzny, między innymi: "Autoportret z kanalią", "Życie do góry nogami", "Plażę dla psów" oraz "O aniołach innym razem". W 2001 r. wydany został "Napój Ananków", powieść o jego pracy w Radiu Wolna Europa.
W 2002 r. lekarze wykryli u Jacka Kaczmarskiego raka krtani; przeszedł operację w Innsbrucku. W wielu miastach Polski odbyły się koncerty i akcje charytatywne, z których środki były przeznaczane na rekonwalescencję artysty. Zmarł 10 kwietnia 2004 roku.
Jak informuje wytwórnia Pomaton, 23 marca ukaże się specjalny, 37- płytowy box "Arka Noego" z twórczością Kaczmarskiego. (ak)
Więcej w serwisie muzyka.wp.pl