J.Tomaszewski: nie jestem patriotą-idiotą, lubię obcych
- Nie jestem patriotą-idiotą, ani nacjonalistą. Lubię obcych. Wolę z naszymi Polakami przegrać niż z innymi wygrać - powiedział były bramkarz reprezentacji, obecnie poseł PiS, Jan Tomaszewski, w programie "Kropka nad i" na antenie TVN24.
Kilka dni temu Jan Tomaszewski znów zapowiedział, że nie będzie kibicował polskiej drużynie podczas Euro 2012. Jego zdaniem, w reprezentacji Polski nie powinno być miejsca dla zawodników, którzy grali w zespołach narodowych innych państw i którzy "odbierają naszym, prawdziwym Polakom" miejsce w reprezentacji.
- To nie są moi piłkarze - powtórzył w programie Tomaszewski. - Nie będę kibicował drużynie Smudy i Laty, bo gra tam człowiek skazany za korupcję. Nasz naród reprezentuje przestępca. Będę kibicował nie Niemcom, ale dwóm ich zawodnikom. Pierwszy to Miro Klose, a drugi to Lukas Podolski, który mnie zauroczył - podkreślił.
W minionym tygodniu Jarosław Kaczyński zapowiedział rozmowę dyscyplinującą z Tomaszewskim. - Nie rozmawiał jeszcze ze mną. Ale po rozmowie też nie zmienię zdania - zadeklarował poseł PiS i po raz kolejny podkreślił, że - jego zdaniem - "Jarosław Kaczyński jest najwybitniejszym polskim politykiem - Kazimierzem Górskim polskiej polityki".
Tomaszewski oświadczył także, że nie jest "ani patriotą-idiotą, ani nacjonalistą". - Wolę z naszymi Polakami przegrać niż z innymi wygrać. Od dwudziestu lat komentuję w prasie europejskiej. Oni mi wierzą - dodał.
Obecny w programie Cezary Kucharski, także były piłkarz reprezentacji Polski, a obecnie poseł PO, zarzucił Tomaszewskiemu, że w latach 80. ubiegłego wieku należał do Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego (PRON) - organizacji, która popierała gen. Wojciecha Jaruzelskiego oraz decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego.
- Nie zmieniłem swoich poglądów. Mam te same. Do tej pory nikt mi nie wytłumaczył, co by było jakby wojska radzieckie wkroczyły - skonkludował Tomaszewski.