J. Kaczyński spotkał się z kard. Dziwiszem i ks. Isakowiczem-Zaleskim
Premier Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Krakowie spotkał się z metropolitą krakowskim kard. Stanisławem Dziwiszem, a także z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim. W Nowej Hucie złożył kwiaty pod pomnikiem 19-letniego Bogdana Włosika, hutnika zastrzelonego przez SB podczas demonstracji w 1982 r. i rozmawiał z jego rodzicami.
20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 19:36
Pobyt w Krakowie premier zaczął od krótkiego spaceru po ulicy Grodzkiej i Rynku. Później był gościem na 10. Targach Książki w Krakowie, gdzie odwiedził kilka stoisk i podpisywał wydaną przez Wydawnictwo M książkę "O dwóch takich... Alfabet braci Kaczyńskich".
Do spotkania premiera z ks. Isakowiczem-Zaleskim doszło w Nowej Hucie. Ksiądz mówił dziennikarzom, że jest wdzięczny Jarosławowi Kaczyńskiemu za podtrzymanie go na duchu w trudnym dla niego okresie i dodał, że nie oczekuje od premiera wstawiennictwa w krakowskiej kurii.
Zresztą sam premier podczas wcześniejszego briefingu powiedział, że nie podejmuje się misji mediacyjnych między metropolitą krakowskim kard. Stanisławem Dziwiszem a ks. Isakowiczem-Zaleskim.
To nie jest moja rola - podkreślił J. Kaczyński. Dodał, że bardzo by sobie życzył, aby kard. Dziwisz i ks. Zaleski mogli się spotykać i mogli "sprawę, która jest dziś tak trudna i bulwersująca, jakoś rozwiązać". Zaznaczył, że z ogromnym szacunkiem odnosi się do obu duchownych. Ta sytuacja, która się zrodziła powinna trwać możliwie najkrócej - ocenił.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski po spotkaniu z premierem mówił, że dla niego ważne jest wsparcie moralne. Był także wdzięczny za pomoc, której udzielił mu Jarosław Kaczyński 20 lat temu jako prawnik.
We wtorek duchowny otrzymał polecenie powstrzymania się od publicznych wypowiedzi o kontaktach i współpracy niektórych duchownych ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. W komunikacie krakowskiej kurii napisano, że działalność ks. Zaleskiego, który "poważnie nadużył zaufania" kard. Stanisława Dziwisza, "wypacza obraz kapłana".
Szef rządu spotkał się też z metropolitą krakowskim. Rozmowa z kard. Dziwiszem trwała około 40 minut. Czego dotyczyła nie wiadomo, bo po spotkaniu ani premier, ani kardynał nie rozmawiali z dziennikarzami. W apartamentach Pałacu Arcybiskupów Krakowskich pozowali jedynie fotoreporterom do wspólnego zdjęcia.
Podczas briefingu prasowego w Krakowie premiera poproszono o komentarz do wypowiedzi Gudzowatego z rozmowy z Michnikiem dotyczącej Piotra Naimskiego, obecnego wiceministra gospodarki, odpowiedzialnego za dywersyfikację dostaw nośników energii. Dziennikarz przytoczył wypowiedź Gudzowatego: "On bardzo eksponuje swoją nienawiść i niechęć do Rosji, ale wszystko, co robi jest tak naprawdę na korzyść Rosji".
Pan Naimski działa w tej chwili przede wszystkim po to, by dokonać dywersyfikacji dostaw gazu do Polski, żebyśmy w przyszłości - obok gazu rosyjskiego, i w niewielkim zakresie niemieckiego mogli kupować także gaz norweski. To jest działanie na korzyść Polski w sposób zupełnie oczywisty - odparł J. Kaczyński.
Jak dodał, to plany, które "swego czasu prezentował pan Gudzowaty, żebyśmy rurociągiem z Niemiec sprowadzali także rosyjski gaz nie były zgodne z naszym interesem, bo nie prowadziły do dywersyfikacji". W istocie byłby to ten sam dostawca - zaznaczył premier.