PolskaJ. Kaczyński: najpierw musimy zwyciężyć powódź

J. Kaczyński: najpierw musimy zwyciężyć powódź

Apeluję do wszystkich o pomoc w związku z powodzią. Nasza solidarność może być zapowiedzią dobrej, wielkiej przyszłości, ale najpierw musimy zwyciężyć powódź. Byłem na terenach zalanych, widziałem, ilu ludzi potrzebuje pomocy - mówił Jarosław Kaczyński, kandydat PiS na prezydenta podczas konwencji wyborczej na pl. Teatralnym w Warszawie.

J. Kaczyński: najpierw musimy zwyciężyć powódź
Źródło zdjęć: © PAP

22.05.2010 | aktual.: 22.05.2010 19:18

Konwencja rozpoczęła się kilkanaście minut po godzinie 14. Wzięło w niej udział kilka tysięcy ludzi, wielu z nich przyniosło biało-czerwone flagi, były też transparenty z poparciem dla kandydata PiS. Plan konwencji, jak tłumaczył sam J.Kaczyński, został zmieniony ze względu na sytuację powodziową w Polsce.

Głównym punktem spotkania było kilkunastominutowe wystąpienie kandydata PiS, w którym wzywał on do pomocy powodzianom; mówił też, że jest to przede wszystkim obowiązkiem władzy państwowej. Władze - jak podkreślał - powinny robić wszystko, by takie zdarzenia nie powtarzały się w przyszłości.

Po zakończeniu wystąpienia J.Kaczyńskiego rozpoczął się koncert charytatywny na rzecz powodzian.

- Przemawiam do państwa w szczególnej sytuacji, my Polacy potrafimy być w bardzo trudnych sytuacjach razem, to jest nasza bardzo wielka siła, to jest nasza solidarność, która budowała wielkie chwile w naszej historii (...), która może być zapowiedzią naszej dobrej, wielkiej przyszłości - w ten sposób J.Kaczyński rozpoczął swoje wystąpienie.

Po tych słowach uczestnicy konwencji skandowali: "zwyciężymy, zwyciężymy".

- Najpierw musimy zwyciężyć powódź, to nieszczęście, które nas w tej chwili dotknęło - dodał Kaczyński. Przypomniał, że niedawno odwiedził tereny powodziowe. - Widziałem ilu ludzi utraciło swój dobytek, ilu ludzi cierpi, ilu potrzebuje pomocy - mówił.

Jak podkreślił, w tej chwili zagrożone powodzią są tereny wielu części Polski, nawet Warszawa. - Mamy do czynienia z wydarzeniami, które skłaniać nas muszą do solidarności - oświadczył.

J.Kaczyński apelował w swoim wystąpieniu o pomoc dla powodzian "od każdego z nas". Powiedział też, że "chyli się w pas" przed tymi, którzy walczą z powodzią na pierwszej linii.

- Apeluję do wszystkich, dosłownie wszystkich o pomoc, o każdą pomoc. O pomoc od każdego z nas. Od obywateli, od organizacji społecznych, od samorządu, od państwa - mówił.

- I muszę tutaj - po prostu dlatego, że jestem Polakiem, że jestem polskim obywatelem - pochylić się w pas przed tymi wszystkimi, którzy dzisiaj z powodzią walczą na pierwszej linii - powiedział Kaczyński. - To strażacy zawodowi, ochotnicy, policjanci, żołnierze i bardzo wielu wolontariuszy - wymieniał. Podziękujmy im - zaapelował Kaczyński.

Zaznaczył, że powodzianom "pomóc musi także, a może przede wszystkim, władza państwowa".

- Musimy uczynić wszystko, by każda szkoda, którą poniósł polski obywatel, którą poniósł każdy poszkodowany przez tę powódź, została naprawiona. Chcę zadeklarować, że z naszej strony władza, rząd, uzyska w tej sprawie pełne poparcie - oświadczył Kaczyński.

- Powódź - miejmy nadzieję - już niedługo minie, będziemy naprawiali to wszystko, co zniszczyła (...), ale naszym obowiązkiem, w szczególności obowiązkiem władzy państwowej jest myśleć o przyszłości - mówił J.Kaczyński.

Władza - jak dodał - musi myśleć o tym, by tego rodzaju zdarzenia się nie powtarzały. - Na budowie tam, zbiorników, tego wszystkiego, co chroni przed powodzią, wałów, nie można oszczędzać, musimy o tym pamiętać i jako obywatele musimy to egzekwować od władzy, bo to jest nasza władza, władza w demokratycznym kraju - oświadczył.

- Można tu uczynić bardzo wiele, bo było tutaj bardzo wiele zaniedbań, były zaniedbania dwudziestolecia, ostatnich lat, plany, które podjęto przed dwoma, czy trzema laty, nie były kontynuowane - podkreślił.

- Politycy, wszystko jedno czy ci, którzy są przy władzy, czy ci z opozycji nie mogą uchylać się od odpowiedzialności, polityka musi być naprawdę, nie może być zabawą i państwo musi być naprawdę - powiedział.

Jak mówił kandydat PiS, państwo musi "przewidywać, planować realizować te wielkie zbiorowe plany, które są nie do zrealizowania w ramach inicjatyw indywidualnych". Przypominał, że "państwo jest naszą wspólną własnością, naszym wspólnym dobrem, naszym wielkim dobrem".

- I to też jest nauka tych ostatnich, trudnych, chwilami tragicznych dni - dodał. - Wyciągnijmy wnioski raz na zawsze - mówił.

Kandydat PiS podkreślił, że sobotnie spotkanie było planowane jako polityczny wiec, "ale mamy dziś taki stan w naszym kraju, że nie czas po temu".

- Dlatego oddaliśmy to nasze spotkanie, ten plac na koncert charytatywny, chcemy, aby dziś wszyscy uczestnicy tego spotkania wzięli udział w tej akcji, wyrazili tak dzisiaj potrzebną solidarność - J.Kaczyński.

Jego przemówienie kilkukrotnie przerywały okrzyki "dziękujemy, dziękujemy" oraz "zwyciężymy, zwyciężymy". Przed rozpoczęciem koncertu uczestnicy konwencji odśpiewali polski hymn.

Plan sobotniej konwencji J.Kaczyńskiego został przeformułowany w związku z sytuacją powodziową w Polsce. Temu tematowi było poświęcone całe kilkunastominutowe wystąpienie kandydata PiS, które, według wcześniejszych zamierzeń sztabu, miało mieć charakter programowy.

Po wystąpieniu J.Kaczyńskiego na pl. Teatralnym rozpoczął się koncert charytatywny, w którym wystąpią m.in. Halina Frąckowiak, Kasia Klich i Lombard. O wpłaty na rzecz Caritasu apelował ze sceny jego wiceszef Marcin Brzeziński. Dziękował również m.in. telewizji TVN za nagłośnienie zbiórki na rzecz powodzian. Część uczestników konwencji przyjęła te słowa buczeniem, gwizdami i okrzykami: "precz z TVN".

Źródło artykułu:PAP
powódźpisJarosław Kaczyński
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1007)