Izraelska policja rekomenduje oskarżenie prezydenta Kacawa o gwałt
Policja izraelska zaleca wniesienie
oskarżenia o gwałt przeciwko prezydentowi Izraela Mosze Kacawowi,
cieszącemu się opinią człowieka o wysokich zasadach moralnych -
podała izraelska telewizja Channel 10.
15.10.2006 | aktual.: 15.10.2006 20:53
Stanowisko policji zostało przedstawione na spotkaniu ekipy dochodzeniowej z prokuratorem generalnym Izraela Meni Mazuzem, do którego należy ostateczna decyzja w sprawie wszczęcia procesu przeciwko Kacawowi.
W oświadczeniu policja stwierdza także, że znalazła podstawę do sformułowania pod adresem Kacawa zarzutów o oszustwa popełnione podczas sprawowania urzędu, jak również o nielegalne podsłuchy. Dochodzenie związane z utrudnianiem policyjnego śledztwa i nękaniem świadka nadal trwa.
Podczas gdy o popełnianie finansowych nieprawidłowości podejrzewani są były prezydent i kilku premierów, zaś były minister obrony został uznany za winnego seksualnego molestowania, oskarżenie przeciwko Kacawowi byłoby najpoważniejszym z zarzutów wytoczonych przeciwko wysokiemu izraelskiemu funkcjonariuszowi sprawującemu urząd.
Kacaw zaprzecza jakoby dopuścił się przestępstw. W razie postawienia go w stan oskarżenia prawdopodobnie będzie musiał ustąpić ze stanowiska. W Izraelu rola prezydenta sprowadza się raczej do ceremonialnych funkcji przy niewielkiej władzy rzeczywistej, ale jednocześnie w prezydencie upatruje się siły jednoczącej podzielone społeczeństwo.
Radio izraelskie i telewizja Channel podały, że sprawa przeciwko Kacawowi opiera się na zarzutach pięciu kobiet, które oskarżają go molestowanie w czasach sprawowania prezydentury, a także wcześniej, kiedy był ministrem. Zarzuty pięciu innych kobiet nie zostały uwzględnione.
Dochodzenie przeciwko Kacawowi rozpoczęto wcześniej w tym roku po oskarżeniach zgłoszonych przez byłą pracownicę, że prezydent zmuszał ją do uprawiania seksu pod groźbą zwolnienia z pracy.