Jak podają koła palestyńskie, kolumna izraelskich czołgów i buldożerów wjechała na teren obozu, położonego na południowym krańcu Gazy w pobliżu granicy z Egiptem. Ziemie te znajdują się pod zarządem autonomicznych władz palestyńskich.
Kolumna została ostrzelana przez Palestyńczyków - Izraelczycy odpowiedzieli ogniem. Uszkodzona została m.in. zaopatrująca Rafah w prąd stacja przekaźnikowa - miasto pogrążyło się w ciemności. Wielu mieszkańców Rafah w popłochu opuściło domy.
Rzecznik policji palestyńskiej poinformował następnie, że w starciu z Izraelczykami ranne zostały 2 osoby. 4 palestyńskie domy zostały zniszczone.
Izraelska akcja została przeprowadzona zaledwie w kilkanaście godzin po apelu USA o powstrzymanie izraelsko-palestyńskiej przemocy i powrót stron do stołu rokowań. (in)
