Izraelczycy „odkopują” polskie korzenie
Tysiące Izraelczyków starają się o obywatelstwo państw europejskich w obawie przed skutkami amerykańskiej interwencji w Iraku - donosi izraelski dziennik "Jerusalem Post".
10.02.2003 | aktual.: 10.02.2003 14:42
Gazeta donosi, że przed ambasadą polską w Tel Awiwie codziennie ustawiają się kilkudziesięcioosobowe kolejki osób powołujących się na swoje polskie korzenie. Sziennik pisze, że podobne tłumy zbierają się codziennie przed innymi europejskimi placówkami, w tym przed ambasadą Niemiec, Czech i Węgier. Wnioskujący o europejskie paszporty mówią, że chcą w ten sposób uzyskać drugi "bezpieczny" paszport na wypadek dalszej eskalacji kryzysu irackiego i konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Dziennik "Jerusalem Post" zaznacza, że przed polską ambasadą w Tel Awiwie doliczono się jednego dnia nawet czterysta osób aplikujących o polskie obywatelstwo. Dla tych ludzi możliwość uzyskania polskiego paszportu jest - według dziennika - szansą zapewnieniem sobie bezpiecznej przyszłości na wypadek totalnej wojny na Bliskim Wschodzie.
Dziennik zauważa, że dotychczas przez dziesiątki lat, to właśnie Żydzi z zagranicy starali się o izraelski paszport, tymczasem obecnie sytuacja ta zupełnie się odwróciła. W ciągu ostatnich kilku lat, z Izraela wyemigrowało kilkadziesiąt tysięcy osób. (reb)