Izrael zaatakował siedzibę MSW, jedna osoba nie żyje
Izraelskie lotnictwo zaatakowało opuszczony budynek należący do palestyńskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Strefie Gazy. Zginęła jedna kobieta, a wiele osób mieszkających w pobliżu jest rannych.
18.01.2008 | aktual.: 28.12.2008 20:01
Według źródeł medycznych, liczba rannych cywilów waha się od ok. 30 do 46. Obrażenia zostały spowodowane głównie przez odłamki i fragmenty budynku zniszczonego w ataku rakietowym.
Wielu rannych to uczestnicy ślubu odbywającego się w dzielnicy - podali świadkowie.
Rzeczniczka izraelskiej armii poinformowała, że operacja przeciwko - jak to określono - "kwaterze Hamasu" była częścią kampanii, mającej na celu ukrócenie ataków rakietowych z terytorium Strefy Gazy.
Czteropiętrowy budynek MSW stoi pusty od lipca 2006 roku, kiedy został uszkodzony w ataku lotniczym. Znajduje się jednak w sercu dzielnicy mieszkalnej.
Ostrzał rakietowy był pierwszym izraelskim atakiem na budynek rządowy od przejęcia przez Hamas kontroli nad Strefą Gazy w czerwcu ubiegłego roku.
Nieco później izraelskie samoloty zaatakowały budynek hamasowskiej policji morskiej w Deir el-Balah w centrum Strefy Gazy. Ranne zostały cztery osoby.
Od wtorku w wyniku izraelskich ataków z ziemi i powietrza zginęło w Strefie Gazy co najmniej 32 Palestyńczyków. W czwartek i w nocy z czwartku na piątek, w wyniku nowej serii nalotów na Strefę Gazy zginęło co najmniej siedmiu Palestyńczyków, a wiele osób odniosło obrażenia.
Izraelska armia twierdzi, że w ciągu trzech ostatnich dni palestyńscy bojownicy odpalili w stronę Izraela ponad 110 pocisków rakietowych. (mg)