ŚwiatIzrael wprowadza blokadę morską i powietrzną Libanu

Izrael wprowadza blokadę morską i powietrzną Libanu

Izrael zapowiedział, że
liczy się z długotrwałą ofensywą w Libanie przeciwko bojówkom
Hezbollahu i do końca konfliktu będzie prowadził blokadę morską i
powietrzną tego kraju. Z różnych stron świata napływają głosy
zaniepokojenia i apele o powściągliwość.

13.07.2006 | aktual.: 13.07.2006 18:14

Hezbollah zagroził atakiem rakietowym na Hajfę, największy izraelski port nad Morzem Śródziemnym, jeśli wojska izraelskie dokonają natarcia na Bejrut i jego południowe przedmieścia. Generał Jossi Baidac z izraelskiego wywiadu wojskowego powiedział, że Hezbollah ma ok. 100 pocisków rakietowych o zasięgu 40-70 km, co oznacza, że mogą one zaatakować Hajfę i Tyberiadę.

Izrael atakował od rana cele na terytorium Libanu, w tym bejruckie lotnisko, kwatery Hezbollahu w Bejrucie i pod Baalbek, a także bazę lotniczą w dolinie Bekaa w pobliżu granicy z Syrią i niewielkie lotnisko wojskowe w miejscowości Kualajaat na północy. Komunikacja lotnicza z Libanem została całkowicie odcięta. Strona izraelska poinformowała też o planach ataku na szosę Bejrut-Damaszek.

W sumie w izraelskich nalotach na cele w południowym Libanie zginęło ponad 50 cywilów, w tym co najmniej 15 dzieci. Jest też wielu rannych.

Hezbollah odpowiada zmasowanym ogniem rakietowym na północny Izrael, w którym zginęła jedna osoba, a ponad 40 zostało rannych. Mieszkańcom północnego Izraela polecono udanie się do schronów.

W Libanie tysiące ludzi, w tym wielu turystów, rozpoczęło marsz w kierunku Syrii, która - po ogłoszeniu przez Izrael blokady libańskich portów i lotnisk - stała się jedyną możliwą drogą ucieczki. Choć władze zapewniają, że połączenia lotnicze zostaną wznowione już w piątek, przewoźnicy odwołali rejsy do i z Bejrutu.

Minister obrony Izraela Amir Perec ostrzegł, że jego kraj w żadnym wypadku nie pozwoli na powrót Hezbollahu na pozycje na izraelskim pograniczu. Minister obarczył też odpowiedzialnością za powstałą sytuację władze libańskie, podkreślając, że nie są one w stanie kontrolować bojówek Hezbollahu.

Izraelskie MSZ wyraziło zaniepokojenie możliwością przewiezienia przez Hezbollah do Iranu dwóch izraelskich żołnierzy uprowadzonych przez to ugrupowanie.

Izrael zarzucił Iranowi i Syrii, że są odpowiedzialne za eskalację przemocy w Libanie. Hezbollah nie mógłby działać w Libanie bez jawnego poparcia Syrii - powiedział rzecznik izraelskiego MSZ Gideon Meir podkreślając, że ta szyicka libańska formacja "to skrzydło reżimu dżihadystów z Teheranu".

Kofi Annan wysyła na Bliski Wschód trzyosobową ekipę, której zadaniem będzie nakłanianie stron konfliktu do powściągliwości - poinformował rzecznik sekretarza generalnego ONZ.

Unia Europejska wyraziła wielkie zaniepokojenie "nieproporcjonalnym użyciem siły" przez Izrael w Libanie w reakcji na ataki Hezbollahu. W oświadczeniu sprawującej przewodnictwo w UE Finlandii podkreślono też, że morska i powietrzna blokada Libanu "nie może być usprawiedliwiona".

Rosja i Francja potępiły w czwartek izraelskie akcje wojskowe w Libanie, jako "niewspółmierny akt wojny".

Piętnując izraelskie ataki na "infrastrukturę cywilną" zarówno w Libanie, jak i w Strefie Gazy, rząd rosyjski zaapelował o podjęcie działań, pozwalających uniknąć "otwartego konfliktu".

Minister spraw zagranicznych Francji Philippe Douste-Blazy zaapelował o "wygaszenie napięć", wskazując na "ryzyko wybuchu wojny w regionie". Francja - zaznaczył minister - popiera inicjatywę Libanu w sprawie jak najszybszego odesłania problemu do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Minister potępił akcje Hezbollahu - ostrzał rakietowy izraelskich miast. Jedynym rozwiązaniem - powiedział - jest powrót do zdrowego rozsądku po obu stronach.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i przyjmowany przez nią w Stralsundzie prezydent USA George W. Bush opowiedzieli się za prawem Izraela do obrony, a jednocześnie ostrzegli przed osłabieniem demokratycznego rządu w Bejrucie. Izrael ma prawo do obrony. Każdy naród musi się bronić przed atakami terrorystycznymi - powiedział Bush. Merkel przypomniała, że punktem wyjścia obecnego konfliktu było uprowadzenie izraelskich żołnierzy i zaapelowała do wszystkich stron konfliktu o powściągliwość.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)