Izrael rozpoczął ewakuację osadników ze Strefy Gazy
Zgodnie z zapowiedziami żołnierze izraelscy wkroczyli do osiedli w Strefie Gazy zamieszkanych przez kolonistów żydowskich i zaczęli przekazywać im nakazy eksmisyjne oraz wzywać do opuszczenia osiedli w ciągu 48 godzin.
Wiadomość o rozpoczęciu dystrybucji nakazów eksmisyjnych ogłosił rano rzecznik armii izraelskiej. Również naoczni świadkowie potwierdzają, iż wojsko wkroczyło już do pierwszego z osiedli.
W nocy z niedzieli na poniedziałek, punktualnie o północy czasu miejscowego, (o 23:00 czasu polskiego) władze izraelskie rozpoczęły operację wycofywania się ze Strefy Gazy, która ma doprowadzić do zakończenia trwającej od 38 lat okupacji tego niewielkiego terytorium palestyńskiego.
Strefa Gazy została o północy oficjalnie odcięta od terytorium Izraela i jednocześnie weszły w życie nakazy eksmisji, przekazywane przez władze izraelskie 9 tysiącom osadników żydowskich zamieszkujących 21 osiedli w Strefie Gazy i cztery spośród 120 osiedli izraelskich na Zachodnim Brzegu Jordanu. Mają oni czas do środy na opuszczenie swych domostw.
Zgodnie z obowiązującymi od wielu miesięcy planami rządu Ariela Szarona, zapowiadającym rozpoczęcie ostatecznej ewakuacji osiedli żydowskich ze Strefy Gazy w poniedziałek, 15 sierpnia, minutę po północy władze izraelskie odcięły swym osadnikom dostęp do osiedli na terenie Strefy Gazy.
Na chronionych przez izraelskie wojsko przejściach prowadzących z terytorium Izraela do tych osiedli opuszczono szlabany i wywieszono napisy: "Stop. Wchodzenie do Strefy Gazy i przebywanie w niej jest zakazane przez prawo. 15 sierpnia 2005 r."
Od tej chwili zaczęły obowiązywać nakazy eksmisji. Po ich odebraniu osadnicy żydowscy, których część od miesięcy gorąco protestowała przeciwko decyzjom rządowym, mają tylko 48 godzin na opuszczenie swych domów, stanowiących często dorobek całego ich życia.
Wcześniej w niedzielę w mieście Gaza i innych miejscowościach palestyńskich Strefy Gazy setki zwolenników bojowej grupy palestyńskiej Islamski Dżihad rozpoczęło świętowanie zbliżającego się wycofania Izraela ze Strefy Gazy, strzelając w powietrze i skandując hasła radości.
W poniedziałek około 1:00 w nocy czasu miejscowego (ok. północy czasu polskiego) do Strefy Gazy wjechał izraelski konwój wojskowy - poinformowali świadkowie cytowani przez Reutera.
Wjazd kolumny pojazdów wojskowych i towarzyszących oznacza najwyraźniej praktyczne rozpoczęcie operacji ewakuacji ze Strefy wszystkich 21 osiedli żydowskich, która potrwa najprawdopodobniej kilka tygodni.
Informatorzy Reutera na przejściu Kissufim podają, że wjeżdżająca do palestyńskiej Strefy kolumna liczyła ok. 50 pojazdów, w tym terenowe samochody wojskowe, karetki pogotowia oraz autobusy wiozące policjantów i żołnierzy izraelskich.
Mniej więcej w godzinę po wjeździe kolumny, a w dwie godziny po oficjalnym rozpoczęciu operacji likwidacji osiedli i wycofywania osadników, nadeszła wiadomość, że armia izraelska wstrzymała akcję wręczania 48-godzinnych nakazów eksmisji w 5 z 21 osiedli żydowskich w Strefie Gazy.
Przedstawiciele armii uzasadnili to koniecznością poszanowania woli tych, którzy nie godzą się na bezpośrednie odbieranie nakazów z rąk wojskowych. Rzeczniczka armii major Szaron Feingold wyjaśniła, że osadnicy z kilku osiedli oświadczyli, że wolą otrzymać nakazy pocztą, a w części z osiedli zaplanowali nawet zablokowanie bram wjazdowych, w celu nie wpuszczenia wojskowych.
Nadeszły też doniesienia, że część izraelskich osadników w Strefie Gazy zademonstrowała czynnie w nocy z niedzieli na poniedziałek przeciwko rozpoczętej o północy przez władze izraelskie operacji likwidacji osiedli i wycofywania osadników z tej Strefy.
Jak podała AFP, koloniści zamieszkujący Neve Dekalim, główne osiedle żydowskie na południu Strefy Gazy, wybili szyby w kilku samochodach próbujących wjechać do osiedla, podpalili opony u wjazdu do osiedla i podjęli próbę przebicia kół znajdującego się tam pojazdu wojskowego.
Akcja ta potwierdza, że część osadników nadal stanowczo sprzeciwia się ewakuacji, mimo zapowiedzi użycia siły wobec niesubordynowanych.
Zgodnie z wcielanym w życie od północy planem, wojskowi izraelscy w poniedziałek mają zakończyć akcję wręczania 48-godzinnych nakazów ewakuacyjnych osadnikom izraelskim w Strefie Gazy i w czterech osiedlach Zachodniego Brzegu.
Izraelska policja ogłosiła, że zawiesza w poniedziałek wręczanie nakazów eksmisji mieszkańcom Neve Dekalim - największego osiedla żydowskiego w Strefie Gazy.
Bramę wjazdową do tego osiedla zablokował w poniedziałek rano tłum modlących się osadników żydowskich.
Nieuzbrojeni żołnierze przeszli przez tylne wejście, ale zostali otoczeni w środku przez tworzących łańcuch osadników.
Protestujący przeciw eksmisji koloniści odprawiają modły, tańczą połączeni w łańcuch i palą opony.