ŚwiatIzrael potwierdza, że planuje zająć ziemie na Zachodnim Brzegu Jordanu

Izrael potwierdza, że planuje zająć ziemie na Zachodnim Brzegu Jordanu

• Izraelskie władze: decyzja polityczna została podjęta
• Chodzi o 154 hektarów w Dolinie Jordanu, w pobliżu Jerycha
• To tereny, gdzie Palestyńczycy chcą stworzyć swoje państwo
• ONZ: to pogwałcenie prawa międzynarodowego

Izrael potwierdza, że planuje zająć ziemie na Zachodnim Brzegu Jordanu
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Abir Sultan

Władze Izraela potwierdziły, że planują zająć duży obszar żyznych gruntów na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu, co najpewniej - jak pisze Reuters - pogorszy stosunki z zachodnimi sojusznikami, a co już spotkało się z krytyką na świecie.

W e-mailu przesłanym agencji Reutera przez izraelskie biuro Koordynatora Działań Rządu na Terytoriach (COGAT) w ministerstwie obrony napisano, że decyzja polityczna dotycząca przejęcia ziemi została podjęta i wkrótce te tereny zostaną uznane za państwowe.

Zawłaszczone ziemie obejmują 154 hektarów w Dolinie Jordanu, w pobliżu Jerycha - Izrael ma tam już wiele osiedli zbudowanych na terenach, gdzie Palestyńczycy chcą stworzyć swoje państwo.

Sekretarz Stanu ONZ Ban Ki Mun wydał w środę oświadczenie, w którym krytykuje przejęcie ziemi, które jest największym przywłaszczeniem na Zachodnim Brzegu od sierpnia 2014 roku. - Osadnictwo stanowi pogwałcenie prawa międzynarodowego i jest sprzeczne z publicznymi oświadczeniami izraelskiego rządu popierającego rozwiązanie przewidujące utworzenie dwóch państw - oświadczył Ban.

Ziemia, już częściowo zagospodarowana przez żydowskich osadników na terenach będących pod cywilną i wojskową kontrolą Izraela, położona jest niedaleko północnego krańca Morza Martwego.

W środę zawłaszczenie potępili Palestyńczycy.

Stany Zjednoczone oświadczyły tego samego dnia, że silnie sprzeciwiają się jakimkolwiek krokom, które przyspieszają rozwój osadnictwa żydowskiego na terenach okupowanych. - Uważamy, że są one zasadniczo niezgodne z rozwiązaniem polegającym na utworzeniu dwóch państw i podają w wątpliwość zobowiązanie izraelskiego rządu do tego rozwiązania - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner.

W czwartek premier Izraela Benjamin Netanjahu ma wygłosić przemówienie na Światowym Forum Gospodarczym w Davos. Na razie nie wiadomo, czy odniesie się w nim do kwestii ostatnich przywłaszczeń.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (85)