Izrael: podejmiemy "wszelkie niezbędne kroki" przeciwko Hezbollahowi
Izrael zapowiedział na forum RB ONZ podejmowanie "wszelkich niezbędnych kroków" przeciwko libańskiemu Hezbollahowi w celu samoobrony i ochrony własnych obywateli.
- Izrael nie będzie bierny, kiedy Hezbollah bierze na cel jego obywateli, nie zaakceptuje ataków na swoje terytorium. Zastosuje prawo do samoobrony i podejmie wszelkie niezbędne kroki, aby chronić swoją ludność - oświadczył na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ ambasador Izraela w ONZ Ron Prosor.
W środę doszło do najpoważniejszego od ostatniej wojny Izraela z Hezbollahem w 2006 r. incydentu na pograniczu izraelsko-libańskim. Dwóch izraelskich żołnierzy zginęło w ataku bojowników libańskiego Hezbollahu na izraelski konwój wojskowy na północy Izraela.
W wymianie ognia zginął także hiszpański żołnierz sił pokojowych ONZ stacjonujących w tym regionie, na południu Libanu. Według rzecznika ONZ i przedstawicieli władz hiszpańskich, żołnierz zginął kiedy strona izraelska odpowiedziała na atak nalotami lotniczymi i ogniem artyleryjskim. Wyrażane są obawy, że incydent może doprowadzić do kolejnego konfliktu na pełną skalę.
Rada Bezpieczeństwa potępiła "eskalację przemocy" i śmierć żołnierza sił pokojowych. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał obie strony do wykazania "maksymalnego spokoju i powściągliwości".
Sytuacja na pograniczu izraelsko-libańskim jest napięta, odkąd 18 stycznia w wyniku nalotu izraelskich sił powietrznych zginęło w Syrii 12 osób, w tym sześciu członków libańskiego Hezbollahu, a także sześciu Irańczyków, wśród nich generał. Władze w Teheranie od lat wspierają i finansują działalność szyickiego Hezbollahu, który zaangażował się w syryjską wojnę domową po stronie reżimu w Damaszku.
Hezbollah opublikował oświadczenie, w którym przyznał się do dokonania środowego ataku. Zdaniem obserwatorów mógł on być odpowiedzią na atak izraelskiego lotnictwa z 18 stycznia.