Izrael - Palestyna: mediacje Amerykanów

Od lipca Wolf ma pozostać na Bliskim Wschodzie na dłużej, z zadaniem pomagania stronom konfliktu w realizacji planu pokojowego, zwanego mapą drogową.

Po wtorkowym spotkaniu Wolfa z Abbasem nie wydano żadnego komunikatu. Źródła palestyńskie informują, że premier nalegał na szybkie przystąpienie do realizacji planu pokojowego, przewidującego palestyńską państwowość do roku 2005.

Bezpośrednio przed spotkaniem z wysłannikiem Waszyngtonu premier Autonomii Palestyńskiej usiłował przekonać w Gazie radykalne ugrupowania islamskie, by zaprzestały ataków na Izraelczyków. Jednak do tej pory nie zyskał takiego zapewnienia ze strony głównych grup islamskich, jak Hamas, Islamski Dżihad, Hezbollah czy Brygady Męczenników al-Aksy. W poniedziałek także egipscy mediatorzy nie zdołali osiągnąć przełomu podczas prowadzonych w Gazie rozmów z przedstawicielami radykalnych ugrupowań palestyńskich. Celem rokowań było uzgodnienie zawieszenia broni i uratowanie planu pokojowego, który jest zagrożony w wyniku ostatniej fali przemocy.

Przedstawiciele Hamasu i Islamskiego Dżihadu, którzy uczestniczyli w spotkaniu w Gazie, zażądali międzynarodowych gwarancji, że Izrael wstrzyma akcje militarne przeciw przywódcom tych ugrupowań, zanim one same zgodzą się na wstrzymanie ataków przeciw Izraelczykom. Jednak premier Izraela Ariel Szaron wezwał do kontynuowania akcji przeciw "terrorystom" i wykluczył ustępstwa wobec Palestyńczyków, o ile ci nie rozprawią się z radykalnymi grupami.

Źródła izraelskie i amerykańskie zapowiedziały we wtorek, że w piątek do Izraela przybędzie sekretarz stanu USA Colin Powell, który następnie uda się do Jordanii na spotkanie sponsorów "mapy drogowej" (USA, ONZ, Rosja, UE). Spotkanie zaplanowano na niedzielę. 29 czerwca do Izraela ma się udać doradczyni prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice.