Izrael: nie będzie planowanego zwolnienia palestyńskich więźniów
Szef izraelskiego MSZ Awigdor Lieberman poinformował, że nie dojdzie do planowanego wypuszczenia ostatniej grupy palestyńskich więźniów. Izrael domaga się najpierw od Palestyńczyków zaprzestania starań o przyjęcie ich państwa do ONZ-owskich agend.
08.04.2014 | aktual.: 08.04.2014 11:47
W zeszłym tygodniu palestyński prezydent Mahmud Abbas ogłosił, że Palestyńczycy natychmiast wznawiają starania o szersze uznanie ich państwowości w ONZ oraz że podpisał wnioski o przyjęcie Palestyny do 15 ONZ-owskich agend i konwencji międzynarodowych.
Zapowiedź ta wywołała poruszenie po izraelskiej stronie. Pod koniec ubiegłego tygodnia plany te skrytykował m.in. premier Benjamin Netanjahu, który powiedział, że jego kraj jest gotowy kontynuować rozmowy pokojowe, ale nie "za wszelką cenę". W podobnym tonie wypowiedział się Lieberman, który oskarżył Palestyńczyków o złamanie wcześniejszych porozumień. Zapowiedział jednocześnie, że "zapłacą za to". Określił też działania Palestyńczyków jako "prowokacyjne".
Negocjacje pokojowe zostały wznowione dzięki staraniom Waszyngtonu w lipcu ubiegłego roku. Władze palestyńskie zobowiązały się wówczas, że na czas rozmów, tj. do 29 kwietnia, zawieszą starania o przyłączenie państwa palestyńskiego do 63 ONZ-owskich agend i międzynarodowych układów. W zamian Izrael zobowiązał się do wypuszczenia w czterech grupach na wolność 104 Palestyńczyków od lat przebywających w izraelskich więzieniach; trzy grupy wyszły już na wolność.
W czwartek strona palestyńska przekazała Izraelowi listę ośmiu warunków, od których spełnienia uzależnia kontynuowanie negocjacji. Chodzi m.in. o uznanie jako granic przyszłego państwa palestyńskiego granic z 1967 roku (sprzed wojny sześciodniowej) i zwolnienie nowej grupy więźniów (1200 osób).
W odpowiedzi strona izraelska odwołała uwolnienie czwartej grupy 26 palestyńskich więźniów (pierwotnie miało to nastąpić 29 marca) do czasu wycofania palestyńskiego wniosku z ONZ.