Izba Wytrzeźwień otworzyła drzwi dla bezdomnych
Izba Wytrzeźwień w Legnicy otworzyła drzwi dla bezdomnych. Każdy potrzebujący może się tam za darmo zatrzymać na jedną noc, skorzystać z posiłku. Placówka w razie potrzeby wyda mu ciepłą odzież i zapewni opiekę medyczną - poinformował Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Legnicy.
20.11.2004 | aktual.: 20.11.2004 10:53
Dodał, że otwarcie izby wytrzeźwień dla bezdomnych jest fragmentem kompleksowych działań, które podejmuje samorząd, aby zapewnić pomoc najuboższym w najtrudniejszym dla nich okresie.
W miejscach, gdzie najczęściej przebywają bezdomni, czyli np. na dworcach, w stołówkach charytatywnych i noclegowniach, umieszczono informacje o bezpłatnej dolnośląskiej infolinii, pod którą przyjmowane są zgłoszenia potrzebujących i ich prośby o pomoc.
W tym samym celu można także posłużyć się bezpłatnym numerem policji i Straży Miejskiej w Legnicy - zaznaczył rzecznik. - Funkcjonariusze tych służb, szczególnie w czasie niskich temperatur, patrolować będą miejsca uczęszczane przez bezdomnych, by chroniąc ich przed wychłodzeniem organizmu i zamarznięciem, przewozić do noclegowni i innych ośrodków pomocowych - dodał.
Na czas zimy legnicka noclegownia, która normalnie dysponuje 38 miejscami, awaryjnie, w czasie mrozów, będzie mogła przyjąć dodatkowo 30 osób poszukujących schronienia. Wyda też 450 ciepłych posiłków dziennie.
Placówka udzieli pomocy każdej znajdującej się w potrzebie osobie. Dysponuje odpowiednią ilością koców, poduszek, materaców, kołder, ciepłej odzieży i obuwia. Noclegownia, poza miejscem do spania i posiłkiem, zapewni swym podopiecznym także bezpłatną opiekę medyczną i usługi fryzjerskie - dodał Rodak.
Ponadto Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Legnicy weźmie pod opiekę rodziny, którym z powodu zaległości płatniczych odcięto dostęp do prądu i gazu. Zajmie się również osobami mieszkającymi w altankach działkowych, które nie mają zamiaru wyprowadzać się z nich na okres zimowy. MOPS zaopatruje w opał z zimę ubogie legnickie środowiska. W tym roku węgiel i koks trafią do ponad 2,5 tysiąca rodzin.