Trwa ładowanie...
d2bsd39

Izba wytrzeźwień dla swoich

d2bsd39
d2bsd39

Nie wystarczy być bardzo pijanym, żeby dostać się do chełmskiej izby wytrzeźwień. Dowodzi tego przypadek młodzieńców zatrzymanych przez policję nad Jeziorem Białym. Pijani mężczyźni przeklinali i zaczepiali dziewczyny. Choć byli to mieszkańcy Chełma (dwóch z nich mieszka zresztą tuż obok izby wytrzeźwień), nie przyjęto ich do tamtejszej „wytrzeźwiałki”. Policjanci zmuszeni byli odwieźć delikwentów do izby w Lublinie.
Chełmska izba nie chciała przyjąć pijanych młodzieńców, bo ani gmina, ani miasto Włodawa nie podpisały porozumienia o współpracy z placówką. Podobnej umowy nie podpisała żadna z gmin w powiecie włodawskim.
Współpraca polegać miała na pokryciu części kosztów utrzymania „klienta” w izbie. Doba kosztuje ok. 300 zł. - Gdyby ci mężczyźni pili w Chełmie, nie byłoby żadnego problemu – wyjaśniła Elżbieta Misiurska z Izby Wytrzeźwień.
Tygodnik Chełmski
(kap)

d2bsd39
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bsd39
Więcej tematów