PolskaIzabella C. ciągle na wolności. Sąd wyda decyzję dopiero 10 kwietnia

Izabella C. ciągle na wolności. Sąd wyda decyzję dopiero 10 kwietnia

Izabella C., która w grudniu 2013 r. wjechała samochodem do przejścia podziemnego koło Rotundy, wciąż jest na wolności. Kobieta powinna trafić do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, ale sąd wciąż nie wydał w tej sprawie decyzji i zrobi to dopiero 10 kwietnia - informuje RMF FM.

Izabella C. ciągle na wolności. Sąd wyda decyzję dopiero 10 kwietnia
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

02.02.2015 | aktual.: 02.02.2015 17:19

Pod koniec grudnia zeszłego roku, po miesięcznej obserwacji w podwarszawskim szpitalu psychiatrycznym w Tworkach biegli, rozpoznali u kobiety chorobę psychiczną. Zdaniem lekarzy choroba wyłączała u niej zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. W związku z tą opinią prokuratura umorzyła śledztwo w jej sprawie.

Prokurator skierował jednak do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia wniosek o umieszczenie Izabelli C. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Śledczy domagają się też, by kobiecie zakazano prowadzenia samochodu.

Niestety kobieta wciąż znajduje się na wolności i tak będzie jeszcze przynajmniej dwa miesiące. Brak decyzji sąd tłumaczy natłokiem spraw. Jak przekonuje, sędziowie w pierwszej kolejności zajmują się decyzjami dotyczącymi osób pozbawionych wolności - podaje RMF FM.

Wypadek przy warszawskiej Rotundzie

31-latka zasłynęła rajdem po warszawskich ulicach w grudniu 2013 r. Kobieta najpierw przejechała przez rondo na czerwonym świetle, a następnie uderzyła w inny samochód, staranowała bariery ochronne i zjechała na schody przejścia podziemnego. Jak się później okazało, miała w organizmie promil alkoholu. Usłyszała zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.

W przeszłości Izabella C. była już zatrzymywana za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Po raz pierwszy w 2008 roku - miała wtedy we krwi poniżej pół promila alkoholu, co zostało zakwalifikowane jako wykroczenie. W sierpniu 2013 r. miała z kolei powyżej pół promila alkoholu, co jest już przestępstwem. Odebrano jej wówczas prawo jazdy i zasądzono zakaz prowadzenia samochodu. Odwołała się od tego wyroku. Wyrok był nieprawomocny, co w świetle przepisów oznaczało, że mogła prowadzić samochód.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-wjechala-autem-do-przejscia-podziemnego-nadal-cieszy-sie-wol,nId,1600711#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (221)