PolskaIwan S. skazany za atak jajkiem na Bronisława Komorowskiego

Iwan S. skazany za atak jajkiem na Bronisława Komorowskiego

Karę pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 2 tys. zł grzywny wymierzył warszawski sąd obywatelowi Ukrainy Iwanowi S. za znieważenie w 2013 r. w Łucku ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego, na którego ramieniu rozgniótł jajko.

Iwan S. skazany za atak jajkiem na Bronisława Komorowskiego
Źródło zdjęć: © PAP/Euronews

04.12.2015 | aktual.: 04.12.2015 10:49

Taki nieprawomocny wyrok wydał w piątek Sąd Okręgowy w Warszawie - pod nieobecność S., który nie przyjechał z Ukrainy. Sąd uznał jego obecność za nieobowiązkową, skoro został on prawidłowo zawiadomiony o rozprawie. W piątek sąd otworzył przewód sądowy, wysłuchał aktu oskarżenia i po niecałej godzinie wydał wyrok.

W mowie końcowej prok. Monika Harasim wniosła dla S. o karę 4 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, 2 tys. zł grzywny i nakazanie mu na własny koszt przeprosin pokrzywdzonego w dwóch polskich gazetach.

Do incydentu doszło w lipcu 2013 r. podczas wizyty Komorowskiego dla upamiętnienia 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej z lat 1943-45. Gdy rozmawiał z wiernymi po mszy w katedrze rzymskokatolickiej w Łucku na Ukrainie, młody mężczyzna poklepał go po ramieniu ręką, w której trzymał jajko. Został natychmiast powalony na ziemię przez ochronę i zatrzymany przez milicję.

Atak potępiło ukraińskie MSZ. Sam Komorowski apelował, aby nie przypisywać incydentowi szczególnego znaczenia. Kilka dni po incydencie S. został skazany przez ukraiński sąd za czyn chuligański na rok więzienia w zawieszeniu.

Nie przyznał się do winy

Niezależnie od tego, własne śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. S. przyznał się do czynu, za który grozi do 3 lat więzienia. W wyjaśnieniach S. wskazał, iż chciał wyrazić oburzenie wobec rozpowszechnianej w polskich mediach opinii, iż tragedia wołyńska "była ludobójstwem wyłącznie na narodzie polskim, bo ucierpieli także i Ukraińcy".

Komorowski nie skorzystał z prawa bycia oskarżycielem posiłkowym w procesie.

Zobacz również #dziejesienazywo:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)