Islandia czeka w strachu. Ludzie dostali 5 minut. Teraz będą stawiać mur
Mieszkańcy ewakuowanego Grindavíku dostali zaledwie parę minut na zabranie z domu najważniejszych rzeczy. Teraz rusza budowa fortyfikacji, aby uchronić i tak już zniszczone miasto przed rzeką magmy. Erupcja wulkanu jest nieuchronna.
Ważą się losy mieszkańców Grindavíku, który od piątku nawiedza seria wstrząsów. Trzęsienie ziemi było tak silne, że w pewnym momencie poczuli je nawet mieszkańcy Reykjaviku. W związku z nieuchronną erupcją wulkanu Fagradalsfjall ogłoszony został stan wyjątkowy. Islandzki Instytut Meteorologii (IMO) ostrzegł, że wybuch może nastąpić w każdym momencie, a magma znajduje się zaledwie 800 metrów pod ziemią.
W wyniku wstrząsów w mieście na półwyspie Reykjanes, w którym żyje wielu Polaków, a pod którym przebiega tunel wypełniony magmą, zniszczone zostały drogi i budynki. Na opublikowanych w sieci zdjęciach i filmikach widać, jak ze szczelin wydobywa się para.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pilna ewakuacja
Władze nakazały ewakuację miasta znajdującego się około 3 km od epicentrum wydarzeń sejsmologicznych. W sobotę mieszkańcy zostali zmuszeni do porzucenia swojego dobytku i ucieczki. W poniedziałek pozwolono im dosłownie na kilka minut wrócić po najpotrzebniejsze rzeczy i kosztowności. Zostali przywiezieni do swoich domów przez pracowników obrony cywilnej. W tym czasie nad miastem krążył helikopter.
- Jest mi ciężko, czuję ból, smutek, strach i cierpienie. Tam pozostało moje życie, dom, szkoły, fabryki, piękne widoki - pisze w mediach społecznościowych Polka mieszkająca w Grindaviku.
Rusza budowa muru obronnego
Co prawda, aktywność sejsmiczna już spada, przyhamowana została też deformacja gruntu, ale - jak przyznaje w rozmowie z islandzkim nadawcą RUV badacz Thorvaldur Thordarson - przyszłość Grindaviku jest niepewna.
W poniedziałek przyjęty został projekt ustawy o ochronie infrastruktury krytycznej na półwyspie Reykjanes. Minister sprawiedliwości Guðrún Hafsteinsdóttir poinformowała o budowie murów obronnych wokół elektrowni Svartsengi i planach odbudowy miasta.
Źródło: RUV