ISIL ogłasza utworzenie islamskiego kalifatu
Ugrupowanie dżihadystyczne Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL), walczące w Iraku i Syrii, ogłosiło utworzenie kalifatu, reżimu polityczno-religijnego, który zniknął przed blisko stu laty - wynika z nagrania audio zamieszczonego w sieci.
W nagraniu ISIL ogłasza, że od tej pory nazywa się "Państwem Islamskim". Informuje, że desygnowało swego przywódcę Abu Bakr Al-Bagdadiego na "kalifa", a więc - jak tłumaczy - "przywódcę muzułmanów wszędzie na świecie".
Kalifat ma powstać na terenach przejętych przez ISIL w Syrii i Iraku. - Podczas posiedzenia szura (rada) Państwa Islamskiego postanowiła ogłosić powstanie kalifatu islamskiego i mianować kalifa państwa muzułmanów. Szejk al-Bagdadi został mianowany na kalifa muzułmanów" - ogłosił w tym nagraniu rzecznik ISIL Abu Mohammed al-Adnani. Bagdadi "przyjął tę nominację i stał się w ten sposób kalifem muzułmanów wszędzie (na świecie) - dodał Adnani.
- Słowa "Irak" i "Lewant" zostają usunięte z nazwy ISIL, a zatem od teraz oficjalna nazwa brzmi "Państwo Islamskie" - poinformował rzecznik. Ocenił na koniec, że kalifat jest "marzeniem wszystkich muzułmanów" i "życzeniem wszystkich dżihadystów".
Czterech pierwszych kalifów, którzy rządzili po śmierci proroka Mahometa, nazywanych było sprawiedliwymi. Kalifat przeżywał złoty wiek za czasów dynastii Ummajadów (661-750 r. n.e.), których stolicą był Damaszek, i Abbasydów (750-1517 r. n.e) - ze stolicą w Bagdadzie. Kalifat upadł wraz z imperium otomańskim, został zniesiony w 1924 r.
Iran deklaruje pomoc dla Iraku
Iran jest gotów wesprzeć władze Iraku w walce z sunnickimi dżihadystami przy użyciu metod wykorzystanych już wcześniej przeciwko siłom opozycyjnym walczącym z reżimem w Syrii - oświadczył wiceszef kolegium połączonych szefów sztabów irańskich sił zbrojnych.
- W rozmowach z przedstawicielami władz w Bagdadzie Iran zadeklarował gotowość wsparcia Iraku w dziedzinie obronności - powiedział irańskiej telewizji Alam w sobotę późnym wieczorem generał Masud Dżazajeri, wiceprzewodniczący kolegium połączonych szefów sztabów i wysoki rangą oficer elitarnej formacji Strażnicy Rewolucji.
- Ta zwycięska strategia została wykorzystana w Syrii i zepchnęła terrorystów do defensywy. Ta sama strategia nabiera dziś kształtu w Iraku, chodzi o mobilizację mas ze wszystkich grup etnicznych - powiedział.
Podkreślił, że reakcja szyickiego Iranu na wydarzenia w Iraku jest "pewna i poważna". - Już w przypadku Syrii zapowiadaliśmy, że nie pozwolimy terrorystom w służbie zagranicznych wywiadów na rządzenie narodem syryjskim. Tak samo odnosimy się do Iraku - zaznaczył.
Irańscy przywódcy deklarowali dotychczas, że pomogą bronić świętych miejsc szyizmu w Iraku przed rebelią sunnickich dżihadystów, choć jednocześnie podkreślali, że Irak jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z tym zadaniem.
Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei w ubiegłym tygodniu sprzeciwił się potencjalnej interwencji Stanów Zjednoczonych lub innego państwa w Iraku.
Na północy tego kraju od blisko trzech tygodni trwa ofensywa sunnickich dżihadystów z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL).