Irański dyplomata porwany w Iraku
Bojownicy
uprowadzili w Iraku wysokiej rangi irańskiego dyplomatę, którego
oskarżają o podżeganie do waśni religijnych - podała telewizja Al-Arabija.
Na taśmie wideo przekazanej przez grupę, która nazywa siebie Islamską Armią w Iraku, pokazano paszport i wizytówkę Fereiduna Dżahaniego - irańskiego konsula w Karbali, świętym mieście szyitów, leżącym w polskiej strefie stabilizacyjnej. Pokazano również brodatego mężczyznę, który mówi coś do kamery, ale jego głos nie jest słyszalny.
Grupa, która porwała dyplomatę specjalizuje się w tego typu działaniach - dowiedział się korespondent PAP w Iraku z anonimowego źródła wojskowego.
Grupa twierdzi w swym oświadczeniu, że uprowadziła irańskiego konsula w Karbali, ponieważ był on zaangażowany w podżeganie do sporów religijnych i działalność wychodzącą poza dyplomację. Grupa ostrzegła także Iran przed mieszaniem się w sprawy Iraku - poinformowała Al-Arabija.
Telewizja nie wspomniała o jakichkolwiek groźbach bądź żądaniach porywaczy.
Ambasada Iranu w Iraku potwierdziła w niedzielę, że irański konsul w Karbali został uprowadzony - poinformowała państwowa telewizja irańska. Według tej telewizji, Fereidun Dżahani został porwany w niedzielę na drodze między Bagdadem i Karbalą. Konsulem został mianowany w ostatnią środę.
MSZ Iranu potwierdziło zniknięcie swego dyplomaty, natomiast uchyliło się od potwierdzenia doniesień, że jest to porwanie.
Jak wynika z informacji uzyskanych przez PAP ze źródeł wojskowych, grupa, która uprowadziła Irańczyka nazywa się Dżejszar Islam. Jej nazwę tłumaczy się raczej "żołnierze islamu". Specjalizują się w porwaniach i pokazywaniu się potem ze swoimi ofiarami w telewizji - przekazał korespondentowi PAP anonimowy informator.
Jego zdaniem, trudno wskazać wprost powiązania tej organizacji.