Irańska Rada Strażników: były nieprawidłowości wyborcze
Irańska Rada Strażników, przyznała, że w czasie ostatnich wyborów doszło do nieprawidłowości - podała na swych stronach internetowych irańska telewizja Press TV.
22.06.2009 | aktual.: 22.06.2009 08:42
Według Rady w 50 miastach kraju liczba oddanych kart wyborczych przekroczyła liczbę osób uprawnionych do głosowania.
Rzecznik instytucji Abbas-Ali Kadchodai w rozmowie z drugim programem irańskiej telewizji IRIB skomentował skargi złożone przez jednego z kandydatów na prezydenta, Mohsena Rezaia.
- Statystyki dostarczone przez Mohsena Rezaia, zgodnie z którymi twierdzi on, że ponad 100 proc. uprawnionych oddało głosy w 170 miastach są nieprawidłowe. Takie incydenty wystąpiły tylko w 50 miastach - powiedział rzecznik.
Zauważył jednocześnie, że choć liczba głosów, wynikająca z nieprawidłowości sięga 3 mln, "należy ustalić, czy ma ona decydujący wpływ na ostateczne rezultaty głosowania".
Trzech z czterech ubiegających się o urząd prezydenta kandydatów złożyło skargi wyborcze do Rady Strażników. W sumie dopatrzyli się oni 646 "nieprawidłowości" - podkreślała Press TV.
Były prezydent Iranu Mohammad Chatami wezwał do powołania neutralnej i bezstronnej komisji, która zajęłaby się rozpatrzeniem skarg wyborczych.
Kandydaci obozu reformatorów - Mir-Hosejn Musawi i Mehdi Karrubi - domagają się anulowania wyników i rozpisania nowych wyborów. Prezydent Mahmud Ahmadineżad i odpowiedzialne za przebieg głosowania ministerstwo spraw wewnętrznych twierdzą, że wybory były wolne i sprawiedliwe.
Według MSW Ahmadineżad ponownie zdobył prezydenturę z poparciem ok. 64% Irańczyków. Za Musawim opowiedziało się ok. 34% głosujących.
Dzień po ogłoszeniu rezultatów w Teheranie wybuchły protesty. Zwolennicy Musawiego oskarżyli władze o fałszerstwa. Doszło do starć, zginęło co najmniej 10 osób.
Rada Strażników zgodziła się na ponowne przeliczenie 10% oddanych głosów.