Irańska agencja zarzuca CNN zmianę sensu słów prezydenta Hasana Rowhaniego
Półoficjalna irańska agencja Fars twierdzi, że stacja CNN sfabrykowała część wtorkowego wywiadu irańskiego prezydenta Hasana Rowhaniego, zmieniając sens wypowiedzi, i że w rzeczywistości nie użył on określenia Holokaust - informuje "New York Times".
Według agencji Fars, która zamieszcza własne tłumaczenie rozmowy Rowhaniego z dziennikarką Christiane Amanpour, irański prezydent miał oświadczyć, że to historycy powinni oceniać "zdarzenia historyczne", przy czym określenie Holokaust w wywiadzie wcale nie padło.
- (...) Ale zasadniczo w pełni potępiamy wszystkie zbrodnie popełnione w dziejach przeciwko ludzkości, w tym przez nazistów zarówno przeciwko Żydom, jak i nie-Żydom, i tak samo jeśli jakieś zbrodnie są dziś popełniane przeciwko jakiemukolwiek narodowi, religii czy jakiemukolwiek ludowi lub przekonaniom, to potępiamy taką zbrodnię i ludobójstwo - przytacza irańska agencja właściwe jej zdaniem tłumaczenie słów Rowhaniego. Fars twierdzi też, że irański prezydent nie użył określenia "karygodny" na opisanie nazistowskich zbrodni.
Irańska agencja utrzymuje również, że CNN włożyła Rowhaniemu w usta słowa, według których godne pogardy jest zabijanie ludzi "bez względu na to, czy są oni Żydami, chrześcijanami czy muzułmanami".
"NYT" zaznacza, że Rowhani mówił po persku, a przedstawiciele CNN twierdzą, że rozmowę przekładał tłumacz oddelegowany przez irański rząd.
Dyskusja w sprawie komentarza odzwierciedla fakt, że "Holokaust jest kwestią skrajnie delikatną w kontekście stosunków irańsko-amerykańskich" - pisze nowojorski dziennik.
Zauważa też, że wersja tłumaczenia zamieszczona przez Fars bardziej przypomina sposób, w jaki wypowiadał się poprzednik Rowhaniego na stanowisku prezydenta, Mahmud Ahmadineżad. Przytacza następnie wypowiedź Ahmadineżada z wywiadu dla CNN z 2012 roku, w którym prezydent Iranu oświadczył: - Jakiekolwiek wydarzenia miały miejsce - albo nie miały - w dziejach, nie mogę ich oceniać.
"Odmowa Ahmadineżada w kwestii uznania Holokaustu stała się symbolem nieugiętej wrogości ze strony Teheranu. Dla Izraela stanowi to dowód, że Iran chce jego wyeliminowania i właśnie z tego powodu Izrael jest tak zdeterminowany, by uniemożliwić Iranowi pozyskanie broni nuklearnej" - wyjaśnia "New York Times".