Iran w odwecie wydalił ambasadora Kanady
Władze Iranu nakazały wyjazd ze swego kraju ambasadorowi Kanady w Teheranie, w związku z odmową zaakceptowania przez władze kanadyjskie proponowanej przez Teheran kandydatury na ambasadora irańskiego w Kanadzie.
O decyzji Iranu w sprawie wydalenia ambasadora Johna Mundy'ego poinformował w Ottawie kanadyjski minister spraw zagranicznych Maxime Bernier, który uznał ją za całkowicie bezpodstawną.
Mundy został niedawno mianowany ambasadorem i jego listy uwierzytelniające nie zostały jeszcze przyjęte. Kanada i Iran, których stosunki są bardzo napięte od kilku lat, próbują ostatnio doprowadzić do wymiany ambasadorów, jednakże do tej pory Kanada nie zgodziła się na żadnego z kandydatów na ambasadora irańskiego, proponowanych przez Teheran.
Niestety, nie byliśmy do tej pory w stanie zaakceptować żadnego z kandydatów proponowanych przez Teheran - stwierdził Bernier w specjalnym komunikacie.
Uważamy, że wydalenie naszego ambasadora jest niewłaściwą i nieusprawiedliwioną konsekwencją tej sytuacji. Jak zawsze, Kanada pozostaje gotowa do przyjęcia ambasadora irańskiego, jeśli odpowiedni kandydat zostanie przedstawiony - podkreślił.
Udzielamy pełnego poparcia naszemu ambasadorowi, który wykonywał swe dyplomatyczne obowiązki z profesjonalizmem i poświęceniem - stwierdził szef dyplomacji kanadyjskiej.
Stosunki kanadyjsko - irańskie są bardzo złe od 1980 roku, kiedy to Kanadyjczycy wspierali Amerykanów, w tym dyplomatów amerykańskich, uwięzionych po rewolucji islamskiej.
Pogorszyły się one jeszcze bardziej w 2003 roku, gdy - kanadyjski fotograf pochodzenia irańskiego Zahra Kazemi zmarł w irańskim szpitalu wojskowym w wyniku krwotoku mózgowego po uderzeniu w głowę w teherańskim więzieniu. W ub. tygodniu irański sąd najwyższy nakazał przeprowadzenie nowego śledztwa i procesu w sprawie jego śmierci.