Iran: uciszanie przeciwników
Około 40 studentów zostało rannych, a 10 zatrzymano w nocy z czwartku na piątek, kiedy na uniwersytecie w Teheranie interweniowały specjalne jednostki policji, wspierane przez ochotników-islamistów.
13.06.2003 | aktual.: 13.06.2003 17:24
Interwencja blisko 200 policjantów z sił specjalnych na terenie miasteczka uniwersyteckiego nastąpiła około godz. 1 w nocy czasu miejscowego. Starcia trwały do godz. 8 rano - doniosła AFP, powołując się na informacje naocznego świadka.
Według niego, około 40 studentów zostało rannych, na ogół lekko, ok. 10 zatrzymano. Policja użyła gazu łzawiącego. Studenci bronili się, rzucając kamieniami.
Studenci wznosili hasła przeciwko ajatollahowi Ali Chamenei: "Śmierć dyktatorowi", "Chamenei porzuć tron". "Jedynym ratunkiem dla narodu jest referendum", "Chatami - do dymisji" - wołali pod adresem prezydenta Mohammada Chatamiego. Miasteczko uniwersyteckie w Teheranie jest od wtorku widownią wystąpień przeciwko władzy.
W czwartek wieczorem - w trzecią z kolei noc - Irańczycy wyszli na ulice Teheranu otaczające to miasteczko, wznosząc hasła wrogie przywódcom republiki islamskiej. "Śmierć dyktatorowi", "Trzeba zabić wszystkich mułłów" - skandowali demonstranci na ulicach w sąsiedztwie miasteczka uniwersyteckiego.
Duchowy przywódca Iranu ajatollah Chamenei przed kilkoma dniami zapowiedział, że władza będzie bezlitosna wobec "najemników na żołdzie wroga", mając na myśli USA.
Od wielu dni telewizje nadające po persku ze Stanów Zjednoczonych i kierowane w większości przez monarchistów wzywają Irańczyków do manifestacji.