Iran: telewizja przerwała program wyborczy reformatorskiego kandydata
Irańska telewizja państwowa niespodziewanie przerwała prezentację wyborczą Mohammada Rezy Arefa, jednego z proreformatorskich kandydatów w zaplanowanych na 14 czerwca wyborach prezydenckich - poinformował jego rzecznik.
27.05.2013 12:05
Aref jest jednym z dwóch proreformatorskich kandydatów wśród wszystkich ośmiu zatwierdzonych w zeszłym tygodniu przez Radę Strażników Rewolucji. Większość pozostałych pretendentów to raczej konserwatyści i politycy o umiarkowanych poglądach.
Rada, która decyduje o dopuszczeniu do wyborów, wykluczyła kilkuset kandydatów, w tym m.in. b. prezydenta Haszemiego Rafsandżaniego, jednego z najostrzejszych krytyków obecnego szefa państwa, ultrakonserwatysty Mahmuda Ahmadineżada.
Według świadków prezentacja wyborcza Arefa w telewizji Dżam-e Dżam została wstrzymana zaledwie po piętnastu minutach, kiedy kandydat zaczął mówić, że jeśli zostanie prezydentem, "skorzysta z doświadczeń" Rafsandżaniego. Rafsandżani ma opinię pragmatycznego polityka, zwolennika reform i poprawy stosunków z Zachodem.
Rzecznik Arefa, Hasan Rasuli, oświadczył, że będzie się domagał wyjaśnienia incydentu i powtórzenia programu.
Mohammad Reza Aref ma 61 lat. Był pierwszym wiceprezydentem za drugiej kadencji prezydenta Mohammada Chatamiego (1997-2005); do tej pory specjalnie nie wyróżniał się w polityce, pozostając raczej w cieniu swego szefa - zauważa AFP.
Rządy Chatamiego uznawane są na Zachodzie za epokę oświecenia i reform w republice ajatollahów. Aref chce poprawy stosunków ze wspólnotą międzynarodową.