Iran sugeruje możliwość inspekcji w swych zakładach atomowych, USA odrzucają propozycję
Iran zasugerował możliwość otwarcia swych instalacji jądrowych dla niezapowiadanych inspekcji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), pod warunkiem jednak zwrotu sprawy irańskiego programu jądrowego z Rady Bezpieczeństwa ONZ do MAEA. Waszyngton natychmiast odrzucił taką ewentualność.
30.04.2006 | aktual.: 30.04.2006 10:13
Oferta irańska została przyjęta przez obserwatorów jako propozycja kompromisu, mająca na celu uniknięcie sankcji ONZ.
Dzisiejsze oświadczenie Iranu nie wpływa na zmianę naszego stanowiska, że irański rząd musi zrezygnować z ambicji atomowych; nie zmienia też naszego zdania, że sprawa winna być rozpatrzona przez RB ONZ - powiedział rzecznik Białego Domu Blaine Rethmeier.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej uznała w piątek, że Iran nie podporządkował się Radzie Bezpieczeństwa ONZ i MAEA w sprawach nuklearnych, a konkretnie - zignorował wezwania do zawieszenia, w terminie do 28 kwietnia, wszelkich prac nad wzbogacaniem uranu. W najbliższych dniach Rada zastanawiać się będzie nad nałożeniem sankcji na Iran.
Ambasador USA przy ONZ John Bolton bezpośrednio po przedstawieniu raportu MAEA opowiedział się za tym, by podstawą planowanej rezolucji Rady Bezpieczeństwa był rozdział VII Karty Narodów Zjednoczonych (traktujący o akcji w razie zagrożenia pokoju, naruszenia pokoju i aktów agresji), który nie wyklucza użycia siły militarnej. Także w niedzielę były sekretarz stanu USA Colin Powell powiedział w wywiadzie dla brytyjskiego radia, że wobec stanowiska Iranu, sankcje wydają się nieuniknione.
Zarówno Rosja jak i Chiny - dwa kraje przeciwstawiające się sankcjom - wezwały Iran do natychmiastowego wstrzymania procesów wzbogacania uranu i rozwiązania sporu ws. programu atomowego kraju drogą negocjacji.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow apelował w sobotę do szefa irańskiego MSZ Manuszehra Mottakiego o zawieszenie wzbogacania uranu oraz o współpracę z MAEA. Podobny apel wystosował tego samego dnia ambasador Chin przy ONZ Wang Guangya, zwracając uwagę, że jakiekolwiek sankcje ONZ wobec Iranu mogą okazać się "niebezpieczne".