Iran potajemnie wzbogaca uran
Iran w tajemnicy realizuje wojskowy
program jądrowy, mimo obietnic złożonych Unii Europejskiej, że
zrezygnuje z wszelkich działań związanych ze wzbogacaniem uranu -
twierdzi niemiecki tygodnik "Der Spiegel".
W artykule, który ukaże się w poniedziałek w najnowszym wydaniu "Spiegla", napisano, że w pobliżu zakładów obróbki uranu koło Isfahanu wykopano tunel do tajnych prac. Pracę samych zakładów wcześniej wstrzymano.
Z uzyskanych przez dziennikarzy dokumentów wywiadowczych wynika, że polecenie budowy podziemnych zakładów wydał sam duchowy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei.
Iran, który konsekwentnie zaprzecza, jakoby pracował nad bronią jądrową, obiecał w połowie tego miesiąca, że z dniem 22 listopada wstrzyma wzbogacanie uranu. Zawarł w tej sprawie porozumienie z trzema największymi państwami UE: Wielką Brytanią, Francją i Niemcami.
Po złożeniu tej obietnicy Iran domagał się jednak zgody na pracę 20 wirówek w celach badawczych - co zdaniem zachodnich dyplomatów może storpedować całe porozumienie. Według zachodnich dyplomatów, przedstawiciele Iranu zrezygnowali z tego żądania w piątek w Wiedniu, ale czekają na ostateczną aprobatę władz w Teheranie.
W Wiedniu mieści się siedziba organu kontrolnego ONZ - Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
"Der Spiegel" twierdzi, że podziemne zakłady koło Isfahanu będą wkrótce gotowe do wyprodukowania dużej ilości gazu - sześciofluorku uranu.
Z tego gazu oddziela się w wirówkach poszczególne izotopy uranu, w tym uran wykorzystywany jako materiał rozszczepialny w głowicach jądrowych.