Iran podejmuje wzbogacanie uranu

Wzbogacanie uranu może prowadzić zarówno do uzyskania paliwa do celów pokojowych (do elektrowni), jak i do uzyskania materiału rozszczepialnego do produkcji bomby atomowej. Urzeczywistnienia tej drugiej możliwości przez Iran (który twierdzi, że wzbogaconego uranu potrzebuje do celów cywilnych) obawiają się Stany Zjednoczone i Europa.

Społeczność międzynarodowa jasno określiła, jakie decyzje powinien podjąć reżim, a widzimy w tym momencie ciągłą politykę gróźb i konfrontacji zamiast środków dyplomatycznych i współpracy - powiedział rzecznik Białego Domu Scott McClellan.

W poufnym raporcie dla 35-osobowej Rady Gubernatorów MAEA z datą poniedziałkową, udostępnionym agencjom prasowym, szef MAEA Mohamed ElBaradei poinformował, że Iran zapowiedział ostrą redukcję kontroli inspektorów MAEA w irańskich zakładach oraz podjęcie procesów wzbogacania uranu.

W sobotę Rada Gubernatorów na posiedzeniu w Wiedniu zdecydowaną większością głosów przyjęła rezolucję o przekazaniu sprawy irańskiego programu atomowego Radzie Bezpieczeństwa ONZ, co może się zakończyć sankcjami przeciwko Teheranowi.

Po tej decyzji Iran oświadczył, że wstrzyma ONZ-owskie tzw. niezapowiedziane kontrole irańskiego programu atomowego, a także wznowi wzbogacanie uranu. Ale jednocześnie Teheran poinformował, że jest gotów przedyskutować rosyjską propozycję prowadzenia procesu wzbogacania uranu pod międzynarodową kontrolą na terenie Rosji. Spotkanie w tej sprawie wyznaczono na 16 lutego w Moskwie.

Zgodnie z przyjętą rezolucją RB ONZ nie zajmie się sprawą irańskiego programu atomowego wcześniej niż w marcu. Do tego czasu będą trwały działania dyplomatyczne na rzecz rozładowania kryzysu. Odłożenie w praktyce o miesiąc działań RB ONZ miało nastąpić na życzenie Rosji.