Iran nie ulegnie presji Zachodu
Iran po raz kolejny zapowiedział, że nie ulegnie presji Zachodu w sprawie swojego programu nuklearnego. Według Teheranu, jakiekolwiek kroki podjęte przeciw Iranowi przez Radę Bezpieczeństwa ONZ raczej doprowadzą do konfliktu niż współpracy z Zachodem.
Rzecznik irańskiego MSZ oświadczył, że błędne decyzje Rady Bezpieczeństwa będą mieć negatywne skutki. Podkreślił, że nie będzie wówczas mowy o współpracy, lecz konfrontacji. Iran odrzucił jednocześnie apel sekretarza generalnego ONZ, wzywający Teheran do podjęcia rozmów ze Stanami Zjednoczonymi.
Zdaniem irańskiego MSZ, wszystkie niepokoje wokół programu zostały bezpodstawnie wywołane przez Waszyngton, który w ten sposób chce ograniczyć niezależność Iranu. Stany Zjednoczone - według Teheranu - mają też dążyć do założonych celów poprzez zastraszanie innych państw.
Społeczność międzynarodowa próbuje zmusić Iran do wstrzymania jego programu nuklearnego. Mimo zapewnień Teheranu o cywilnym wykorzystaniu technologii, państwa Zachodu obawiają się, że dąży on do budowy bomby atomowej.