Iran chce prowadzić prace nad uranem na "małą skalę"
Szef Międzynarodowej Agencji Energii
Atomowej (MAEA) Mohamed ElBaradei poinformował zarząd
swej ONZ-owskiej agencji, że Iran ma zamiar prowadzić "na małą
skalę" prace związane ze wzbogacaniem uranu, co pozostaje w
sprzeczności z wcześniejszymi wypowiedziami Teheranu.
10.01.2006 | aktual.: 10.01.2006 18:54
W raporcie Mohameda ElBaradei, odczytanym na posiedzeniu zarządu MAEA, jest mowa o tym, że Iran planuje zainstalowanie ultrawirówek w ośrodku jądrowym w Natanz, gdzie podczas wznowionych prac naukowych ma zamiar wzbogacić małą ilość fluorku uranu (UF6). Wcześniej przedstawiciel władz irańskich odrzucał wszelkie sugestie, że Iran wznawia produkcję paliwa jądrowego w Natanz.
Iran w ubiegłym tygodniu zapowiadał, iż mimo sprzeciwu światowej opinii zamierza - jakkolwiek we współpracy z MAEA - wznowić badania jądrowe.
We wtorek irańskie władze nakazały zdjęcie pieczęci MAEA z ośrodka badań nuklearnych w Natanz w środkowym Iranie, co wywołało ostrą krytykę na świecie.
Świat z zaniepokojeniem odniósł się do tej decyzji. Biały Dom przestrzegł Iran, że jeśli będzie on kontynuował swój obecny nuklearny kurs, nie pozostawi wyboru społeczności międzynarodowej i trzeba będzie przekazać sprawę Radzie Bezpieczeństwa ONZ w celu podjęcia ewentualnych działań.
Rzecznik Białego Domu Scott McClellan podkreślił, że posunięcia Iranu to "poważna eskalacja problemu nuklearnego", a wszelkie próby wzbogacania uranu to nowe naruszenie przez Teheran umów, które zawarł z Europą.
McClellan powiedział, że Waszyngton zamierza dalej rozmawiać w sprawie Iranu z europejskimi partnerami.
Brytyjski minister spraw zagranicznych Jack Straw wykluczył we wtorek akcję militarną wobec Iranu zarówno ze strony Wielkiej Brytanii, jak i z jakiejkolwiek innej strony.
Akcja militarna nie stoi u nas na porządku dziennym i nie sądzę, by znajdowała się na porządku dziennym gdziekolwiek indziej - powiedział Straw w parlamencie.
Zdaniem szefa brytyjskiej dyplomacji, sprawa irańskiego programu powinna być rozwiązana środkami dyplomatycznymi i innymi niemilitarnymi.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podkreślił we wtorek, że moratorium na wzbogacanie uranu "jest niezbędne do rozwiązania problemów z irańskim programem nuklearnym". Ławrow powiedział, że Moskwa stara się zapewnić, by Iran przestrzegał moratorium na wzbogacanie uranu do czasu wznowienia rozmów między Moskwą a Teheranem.
Władze Iranu poinformowały we wtorek o zerwaniu pieczęci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w Natanz i wznowieniu prac naukowych.
Decyzję Teheranu skrytykowało wiele państw, w tym Wielka Brytania, która wraz Niemcami i Francją w imieniu Unii Europejskiej i MAEA prowadzi negocjacje z Teheranem w sprawie irańskiego programu atomowego.
Rzeczniczka szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany, Cristina Gallach, podkreśliła, że irańska decyzja o wznowieniu prac w ośrodkach jądrowych stanowi naruszenie zawartego wcześniej porozumienia z Unią Europejską.
Słów krytyki nie szczędziły także Francja i Niemcy.