Iran bardzo blisko zbudowania bomby atomowej?
Iran jest bliższy zbudowania bomby
atomowej, niż Irak był kiedykolwiek - do takiego wniosku doszedł "Los Angeles Times", powołując się na wyniki
własnych trzymiesięcznych badań.
04.08.2003 | aktual.: 04.08.2003 21:05
Gazeta twierdzi, że tajny irański program atomowy znajduje się w końcowej fazie i że Teheran zabiega o pomoc naukowców z Rosji, Chin, Korei Północnej i Pakistanu w zbudowaniu bomby.
Teheran konsekwentnie zaprzecza, jakoby pracował nad bronią nuklearną, i zapewnia, że jego program atomowy służy wyłącznie celom pokojowym.
"LAT" przyznał, że nie potrafi określić, kiedy Iran może dołączyć do klubu mocarstw atomowych. Część ekspertów jest zdania, że potrwa to jeszcze dwa, może trzy lata; inni uważają, że władze irańskie nie wydały jeszcze ostatecznej zgody na budowę bomby.
W materiale "LAT" powołano się na poufny raport rządu francuskiego z maja; amerykańska gazeta napisała, że w raporcie tym zwrócono uwagę, iż Iran jest "zaskakująco bliski" wejścia w posiadanie wzbogaconego uranu bądź plutonu do produkcji bomby atomowej.
"LAT" napisał też, powołując się na anonimowych przedstawicieli obcych wywiadów, że CIA powiadomiła ich, iż Amerykanie opracowali już "plan awaryjny" ataku lotniczego i rakietowego na irańskie obiekty atomowe. CIA odmówiła skomentowania tej informacji.
"LAT" napisał, że widziano ostatnio północnokoreańskich naukowców wojskowych, wchodzących na teren irańskich obiektów atomowych, i że Koreańczycy pomagają w zaprojektowaniu głowicy atomowej.
Zacytowano też opinię przedstawiciela wywiadu jednego z państw bliskowschodnich, który powiedział, że rola Pakistanu w pomaganiu Iranowi w realizacji programu nuklearnego "od początku była większa, niż przypuszczaliśmy".
"LAT" twierdzi też, że naukowcy rosyjscy, którzy wyjeżdżają czasem do Iranu pod fałszywymi nazwiskami i pracują tam bez zgody swojego rządu, pomagają w zbudowaniu specjalnego reaktora, mogącego produkować pluton do zastosowań wojskowych.