Irakijczycy walczą z pistoletem przy skroni
Wielu żołnierzy irackich walczy z pistoletem przystawionym do głowy, pod groźbą śmierci z rąk fanatycznych zwolenników Saddama Husajna - czytamy w reportażu z wojny w Iraku opublikowanym w "International Herald Tribune".
27.03.2003 | aktual.: 27.03.2003 16:47
Pobojowisko po bitwie. Poszarpane ciała irackich żołnierzy, walające się konserwy z żywnością, brudne koce, na których żołnierze spędzili swe ostatnie godziny. Jednak widok irackiego szeregowca z postrzałem w tył w głowy budzi znacznie okrutniejsze skojarzenia.
Na całej długości 320-kilometrowego pasa pustyni, po którym prą do przodu oddziały amerykańskie i brytyjskie, iraccy jeńcy jeden po drugim opowiadali podobną historię. I oto jej potwierdzenie. Ułożony przed amerykańskim szpitalem polowym ranny Irakijczyk, z którego powoli uchodziło życie, w czasie wtorkowej wymiany ognia z oddziałami USA dostał kulą w tył głowy.
Pocisk był małego kalibru, prawdopodobnie wystrzelony z pistoletu i z bliskiej odległości. Według irackich jeńców, wziętych po bitwie do niewoli, oficerowie strzelali do żołnierzy, by zmusić ich do walki.
"Oficerowie grozili, że nas zastrzelą, jeśli nie będziemy walczyć" - opowiadał w amerykańskim szpitalu jeden z rannych Irakijczyków. "Przykładali nam pistolety do głowy i mówili, że mamy walczyć".
Zdaniem chirurga z amerykańskiego szpitala, Irakijczyk został postrzelony przez swoich. Broń musiała być iracka. Gdyby to był używany przez Amerykanów automat M-16, z jego głowy nic by nie pozostało. (iza)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Jak długo potrwa wojna? Czy Saddam Husajn zostanie usunięty? Kto go zastąpi? Czy rozbrojenie Iraku jest warte wielu ofiar wśród żołnierzy i ludności cywilnej.
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.