Irak: seria ataków na żołnierzy amerykańskich
Żołnierze amerykańscy byli celem kilku ataków w Mosulu na północy Iraku - poinformowała armia USA. Dwóch Amerykanów zostało rannych.
Ponadto na chodniku naprzeciwko mosulskiej stacji telewizyjnej znaleziono w nocy ze środy na czwartek dwóch policjantów irackich z poderżniętymi gardłami - poinformował pracownik stacji Samir Abed Rabbo.
Według armii amerykańskiej, w środę późnym wieczorem przypuszczono atak rakietowy na centrum operacji cywilnych i wojskowych Cimoc w Mosulu (ok. 400 km na północny zachód od Bagdadu)
. Rzecznik 101. Dywizji Powietrznodesantowej USA powiedział, że dwaj żołnierze zostali lekko ranni. Zniszczeniu uległo kilka samochodów.
Nieco wcześniej niezidentyfikowany osobnik rzucił granatem w amerykański pojazd wojskowy, stojący przed restauracją w pobliżu uniwersytetu mosulskiego, w której zatrzymali się na posiłek żołnierze USA.
Granatami i pociskami rakietowymi obrzucono w środę wieczorem hotel zajęty przez żołnierzy amerykańskich po przeciwnej stronie Tygrysu. Jeden pokój został zniszczony. Ofiar w ludziach nie było.