Irak. Polski obywatel ranny w wypadku, rodzina apeluje do MSZ
"Pomóżcie nam sprowadzić tatę do Polski" - taką prośbę do resortu wystosował syn poszkodowanego Aliego Algawama. Mężczyzna cudem uszedł z życiem po wypadku, do którego doszło w Iraku. O sprawie informuje RMF FM.
21.04.2018 | aktual.: 21.04.2018 20:50
Ali Algawam od ponad 30 lat mieszka w Polsce. Jak tłumaczy jego syn, Amin, mężczyzna znalazł się w kraju pisząc doktorat. Uciekł z Iraku przed reżimem Sadama Husajna. - Tu poznał mamę, która wtedy studiowała filologię polską, zakochał się i założył rodzinę - opowiada Amin. - Polska to jego pierwsza ojczyzna, drugą stał się kraj pochodzenia - dodaje mężczyzna.
Ali pojechał niedawno do Iraku, by odwiedzić swoją rodzinę. To tam doszło do groźnego wypadku. Samochód, którym jechał - z Basry do Bagdadu - dachował. Mężczyzna ma połamane żebra, pęknięte kości czaszki. Pomimo tak poważnych obrażeń został wypisany ze szpitala. Jak tłumaczy jego syn, leczenie ogranicza się do podawania morfiny.
- Nie jest w stanie przespać nawet 15 minut, budzi się z powodu bólu. Tam nie ma wiedzy medycznej, nawet żeby podać mu kroplówki - podkreśla Amin.Jednocześnie zaznacza, że rodzina pokryje wszystkie koszty transportu rannego. Jedyne o co proszą polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, to pomoc w załatwieniu procedur lotniczego transportu medycznego.
- Zwracam się do polskiego rządu i do polskich służb o pomoc. Po pierwsze, żeby zapewnić odpowiednią konsultację, czy (ojciec - red.) nadaje się do transportu. Po drugie, żeby zapewnić odpowiednią opiekę na miejscu i żeby jak najszybciej ściągnąć go do Polski - apeluje Amin Algawam.
Jak podaje RMF FM, polski resort jest w kontakcie z irackimi władzami i udziela pomocy polskiemu obywatelowi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM