Irak: co najmniej 22 osoby zginęły w zamachach bombowych w Bagdadzie
Co najmniej 22 osoby zginęły w Bagdadzie i w jego okolicach w serii zamachów bombowych - poinformowała policja. Do większości zamachów doszło w dzielnicach stolicy zamieszkanych przez ludność szyicką, choć jeden był też w dzielnicy sunnickiej.
W zamachach zostało rannych kilkadziesiąt osób. W najkrwawszym, w podbagdadzkiej miejscowości Huseinija, gdzie wybuchł samochód pułapka, zginęło pięć osób - podała policja.
Do zamachów nikt się nie przyznał.
W Iraku w ostatnim czasie do zamachów i innych aktów przemocy dochodzi niemal codziennie - piszą agencje.
W tym roku w Iraku zginęło ponad 6000 osób - informuje organizacja pozarządowa zajmująca się monitorowaniem przemocy w tym kraju Iraq Body Count (IBC). Dane te świadczą o odwróceniu się trendu spadkowego krwawych aktów przemocy na tle wyznaniowym, których szczyt przypadł na lata 2006-2007. W tym roku znacznie nasiliły się akty przemocy przeciwko szyickiej większości i instytucjom zdominowanego przez nią rządu.